Witam . Moze temat dziwny ale mega boli .
Od kilku dni boli mnie kosc policzkowa po prawej stronie na poczatku myslalam ze moze osemka rosnie no ale to juz 4 dzien kiedy moich cierpien a osemka wyszla do polowy-juz dawno .
Nie dlugo lece do Polski chcialabym isc do lekarza ale nie mam zbyt pomyslu co to jest i do jakiego lekarza powinnam isc i czego oczekiwac .
Mysle moze jakies usg , rtg czy cos podobnego .
A wiec tak bol umiejscowiony jest pod koscia policzkowa , pod żuchwa. Nie wiem dokladnie jak to opisac . Miedzy krtania a skora . Patrzac od ucha do brody to w polowie. Bol promieniuje do policzka,czasem do ucha . W miejscu bolu wyczuwam dziwne zgrubienie cos jak guzek acz kolwiek jest on wyczuwalny tylko przeze mnie poniewaz ociera o krtan ale dopiero gdy go dotykam czy nacisne wiec pod skora jest malo wyczuwalny dlatego jak bylam u lekarza tu w UK olal sprawe i jak wiadomo potraktowak paracetamolem.
Dodam ze na poczatku paracetamol pomagal teraz 2xdziennie biore ketonal zeby normalnie funkcjonowac .
Dzieki za odpowiedzi.
Mam nadzieje ze ktos bedzie w stanie pomoc .
Buziaki milego weekendu! ;)