Nie można odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie co będzie lepsze - czy peeling czy laser. Prawda jest taka, że to, co świetnie zadziała na jedną osobę wcale nie oznacza, że taki sam efekt osiągnie się u drugiego pacjenta. Osobiście mam do czynienia i z laserem eCO2, peelingami i dermapenem. Jedno jest pewne - przebudowa blizn to długi proces i pacjent musi uzbroić się w cierpliwość. Żaden z tych zabiegów nie powinien też być wykonywany w warunkach domowych - przy tak silnych uszkodzeniach skóry jeśli nie zachowa się odpowiedniej sterylności może dojść do zakażeń . Poza tym zabieg wykonany przez niewykwalifikowaną osobę może spowodować nowe blizny. Nie chcę tu nikogo straszyć, ale uważam że trzeba mieć tego świadomość, by nie wyrządzić sobie krzywdy.