Cześć,  z mężem od niedawna staramy się o dzidziusia.  
8.10 miałam okres ale dni płodne prawdopodobnie dopiero 1 listopada (25 dc)  bo czułam to po śluzie.  W sobotę zrobilam test wyszła jedna kreseczka.  Dzisiaj powtórzyłam test i były dwie kreseczki,  jedna bardzo słaba,  drugi test to samo pokazał.  Jestem ogromnie szczęśliwa ale niepokoje się bardzo bo brzuch boli mnie od tygodnia jak na okres :( 
Boję się też że poronie bo czytałam niedawno że brązowy śluz przed okresem jak i po oznacza za mało progesteronu i przez to może się nie zagniezdzic zarodek.  A ja taki śluz miałam od kąd pamiętam wiec myślałam że to normalne,  że każda tak ma więc nigdy o tym nie powiedziałam ginekologowi. A teraz się boję :(