Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dredzik84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dredzik84

  1. Zizia Ty odbierałaś wynik o 14.00 . Masz już go? Bądź pierwsza w dobrych nowinach:)
  2. Mąż będzie o 15.00 w domu także jeszcze godzinka :)
  3. Bylam w labo po wynik, zgięłam go na pół, włożyłam do torebki i ...czekam na powrót M. do domu. Chyba mam nerwy z żelaza :) idę do kuchni robić obiad a wynik niech leży na stole. Buziaki
  4. Krew upuszczona! Wynik o 14.00 :) Jak teraz przeczytałam wszystkie dzisiejsze posty z tymi życzeniami, wiarą i takim kopem energii to serce mi zamarło z radości! Tyle dobra od Was dostaję... Słowa to za mało by wyrazić to wsparcie jakie dajecie ...
  5. Zizia powodzenia dziś i oby to byl niezapomniany dzień! Kobitki wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet i spełnienia tego jednego, najważniejszego marzenia...
  6. Yossari cóż za cudowny post pełen nadzieji! Dziękuje Ci za niego szczególnie przed jutrzejszym dniem dla mnie i Zizi. Cieszę się ogromnie i gratuluję :) Spokojnej nocy Dziewczyny i dam znać jutro :) Joafer Ty zawsze we mnie wierzysz :) dziękuje Ci za to Kochana moja. Tyle razem przeszłyśmy...buziaki
  7. Zizia panicznie się boję jutrzejszego dnia. Dziś od popołudnia brzuch mnie boli jak na @ więc już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć...są pewne rzeczy na które nie mamy wpływu...Nikita nie wiem co mam Wam napisać.... to co przeżywacie jest największym koszmarem...tulę Was mocno i to będzie ciężka noc....
  8. Małami rano ide do laboatorium i ok 14.00-15.00 będę miała wynik. Mój M. powiedział, że mam nie patrzeć tylko wynik zabarać do domu i razem otworzyć...ach...Dziewczyny czy jak odstawię Lutinus to od razu dostanę @ ?
  9. Lalika cudownie, że jesteś po :) Tak się cieszę, że masz Maluchy ze sobą. Wierzę, że jutro będzie dla nas dobry dzień i dotrwają do jutra i będą na koloniach zimowych. Teraz najgorsze dwa tygodnie....nie życzę ich nikomu i już nie mam pomysłu jak je przeżyć i nie zwariować...najchętniej położyłabym się u siebie na oddziale - niech mnie uśpią na dwa tygodnie i obudzą na dużą betę :) Lalika ściskam mocno i trzymam kciuki :)
  10. Catarina i Madziu tak, powiedziałam dr M., że sama sobie podam intralipid. Tyle, że on wie, że jestem pielęgniarką i pracuję na oiomie. Nie miał nic przeciwko temu, powiedział, że jeśli tylko mam taką możliwość to pewnie. Zapytałam się tylko czy 10 % czy 20 %. POwiedział, że 10 %. Tylko ja nie wiedziałam, że w Gyn takie małe przetaczają:) Bo my na oddziale mamy 500 ml i taki dostałam w niedzielę- 6 dni przed transferem. Potem już nie brałam, choć położna się pytała z nie chcę po transferze. Tylko pamiętajcie, że ja miałam wlew na oddziale i moi lekarze o tym wiedzieli i mieli za zadanie w razie czego mnie ratować. Sama w domu bym sobie go nie przetoczyła z powodu możliwości wstrząsu. Ale pod fachową opieką jesli będziecie to w życiu bym nie płaciła za to 350 zł w Gyn. Jedyne chyba co dobre to fakt, że dr Cz. naciągnęła nas na badanie vit D. Ale wyszło koszmarnie- norma od 30 do 100. Ja mam 21 a mąż 32. Mimo, że od lutego zeszłego roku biorę 2 000 j.m. dziennie. Mam nadzieję, że to nie wpłynie na wynik bety jutro.
  11. Zizia u mnie nuda...żadnych dolegliwości, objawow...czasami mnie jajnik zaboli jeden czy drugi. Biorę lutinus i patrzę w ten patyk czy jakiś ślad krwi jest...póki co nic. W domu robię już prawie wszystko. Co do jutrzejszej bety to na kartce mamy napisany ten 10 dps, ewentualnie do powtórzenia w czwartek bo mi sie urlop konczy i jak coś to w sobotę muszę iść na dyżur do pracy :/ Mąż wierzy że się uda. Ja sie boję...nie wie jaka beta powinna być...Lalika cobu Ciebie? Dawno nie pisałaś? Nikita trzymam kciuki i nich dr Cz coś pomorze i wyjaśni co i jak. Malami dziękuje za wiarę i wsparcie. Joafer kochana Ty moja z całego serca jestem z Tobą na tej nowej drodze do spełnienie marzeń. Nowe spojrzenie w Wawie na Waszą sytuację podpowie inne- nowe rozwiązania, które będą skuteczne. Trzymam kciuki.
  12. Joafer kochana moja ten lutinus to możesz dla mnie zarezerwować? Bo jeśli jutro wyjdzie, że nam się udało to nie będę miała lutinusu na te kilka dni do wizyty u lekarza :) także ja z chęcią skorzystam z Twojej propozycji i odkupię, jesli jutro coś drgnie. Tymczasem Warszawianki trzymam za Was kciuki :) cudownego poniedzialku
  13. Matko! Co za emocje...tez z moim M. czekamy jak na szpilkach...trzymam kciuki. Niech wszystko będzie dobrze
  14. Nikita będzie dobrze! Trzymaj sie Maleńka i jak mówią dziewczyny nie patrz na sikacza! Nie przejmuj się tymi brunatnymi śladami...maluchy sobie gniazdko uwijają. Stres to najgorsze co możesz im zafundować :) Wytrzymaj do jutra. Wiem, że łatwo się mówi choć sama od zmysłów odchodzę przed wtorkową betą...co do progesteronu to nigdy sobie nie badałam przy becie ale teraz zrobię. Pewnie dziewczyny Ci zaraz napiszą. Tulę mocno
  15. Zizia Ty masz jakies mrozaki? Bo z tego wszystkiego to nie pamiętam. Dni mi sie ciągną jak guma do żucia...czytam książkę ks. Jana Kaczkowskiego " Grunt pod nogami" i polecam wszystkim. Daje kopa. Wiem, że sporo z Was nie wierzy ... Ale warto.
  16. Nikita trzymam kciuki i nie zazdroszczę tych dwóch dni czekania...ale będzie przyrost. Trzeba w to wierzyć. Tymczasem baw się dobrze u teściów :)
  17. Zizia jak się czujesz? Boli Cię cos? Ja się boję że się nie udało bo wczoraj 4 razy wieczorem tak mnie brzuch zabolał...brałam nospe ale myślę że to były skurcze macicy...nigdy tak nie miałam...popłakałam się i nadzieja uciekła...to kiedy beta? We wtorek idziemy? Trzymaj się Zizia i pisz co u Was!
  18. Sil wspaniała wiadomość! Teraz to czas będzie gnał nieubłaganie. Sama dokładnie pamiętam ten czas. A teraz czekam na betę. Trzymam kciuki Kochana. Joafer jak się trzymasz moja kochana? Gotowa do walki? Czyli Warszawa? To będą Bąble ze stolicy:) Malami a co u Was? Jak Ty się trzymasz? Jestem z Tobą całym sercem. Zizia jak leżakowanie? Mnie cycki nie bolą...nie wiem czy to dobrze...ach...buziaki moje Wojowniczki
  19. Dziewczyny ja dojeżdżałam do Kato 350 km na trzy procedury także tym się nie martwcie. Jeśli jest tylko nadzieja to chwytajcie je za nogi! Co do krytycznych komentarzy to tego nam tu nie trzeba. Tu nie ma głupich pytań!!!! Zrozumiano!!!! Joafer kochana moja jak Ci minął pierwszy dzień w pracy? Pewnie ciężko na maxa....ach...Zizia ja nie jestem na L4, jestem na urlopie i dodatkowych dniach wolnych w grafiku, które mi oddziałowa moja kochana dała. Kiedy robisz betę? W 10 czy 12 dpt?
  20. Lalika kiedy punkcja? Jak jajca? Trzymam kciuki Kochana! Joafer moja Maleńka dzwoniłaś do Wawy i Wro? Wiesz juz coś? Jestem z Toba całym sercem. :)
  21. Zizia żyje! :) cycki mnie nie bolą, są trochę tkliwe jak dotykam. Dziś mój pierwszy dzień bez relanium i jest niepokój. Brałam nospe bo coś tak w dole brzucha czułam. Ostanie transfery gorzej znosiłam. Trochę boli jak na @ ale do ogarnięcia. Wciągam filmy i bąki zbijam. Właśnie dzwoniłam do Gyn i mam Mrozaka. Ciekawe czy jakby zapłodnili wszystkie moje komórki byłoby ich więcej? Póki co cieszę się z Tego Jednego. Jak urodzę moje Bliźniaki to wrócę po Niego. Taki mam plan i tego sie trzymam. A Ty jak Zizia? Co porabiasz? Jak sie czujesz po tym leku? Pisz co u Was! Buziaki
  22. Joafer w czwartej dobie? Jestem przeazona teraz....co z moim maluchem. Tak daleko ode mnie ...to relanium chyba nic nie działa na mnie :/
  23. Joafer przenoś się do Wa-wy jesli tylko jest jeszcze miejsce i szansa na trzecie podejście! Nie zastanawiaj się, bo będziesz miała wyrzuty, że mogłaś spróbować wszystkiego. Dla mnie jesteś super babka i popieram każdą Twoja decyzję....mi jak się nie uda to już nie będę miała takiej możliwości....póki co oszaleć można w tym domu. Dzwoniłam do labo i nasz jedyny Bąbel jest w fazie moruli w 4 dobie i jeśli dotrwa do jutra to go zamrożą. Proszę trzymajcie za niego kciuki bo nigdy nie miałam nic do mrożenia ...Tulę mocno :)
  24. Joafer....o nie! Nie Ty! Nie wierzę...to jakiś koszmar...zły sen...moja Ty Kochana...tak bardzo mi przykro...to wszystko nie tak...a ile Ci wyszło? Może warto za dwa dni powtórzyć?! Może coś drgnie? Tak bardzo bym chciała Cię przytulić...
  25. Linka dziekuję a wsparcie...już sama nie wiem, czy mam leżeć czy trochę chodzić aby było ok. Wiem, że nie ma reguły ale nie chcę sobie wyrzucać, że zrobiłam coś nie tak...
×