Może Wy coś doradzicie co bym jeszcze mogła zrobić i dlaczego tak a nie inaczej się stało...zarówno za pierwszym i drugim podejściem szłam krótkim protokołem na gonalu 150. Za pierwszym razem miałam 29 jajeczek z czego 4 dojrzałe. Zapłodniono je i podano dwa blastocysty, jedna podzieliła się na dwa, druga na 6. Także szanse nikłe...za drugim razem miałam 19 jajeczek z czego 12 dojrzałych, zapłodnili 6 i 6 zamrozili. Powstały tylko dwia blastusie ale najwyższej kategorii, tak mówili...niestety się nie udało. Serce mi pękło na kawałki i zamknęłam się całkowicie na macierzyństwo. Kariotypy ok. Jestem na metforminie 1,5 g /dobę, letroxie 75 mg, wit D3, cynk, wit B12, Już sama nie wiem co łykać mam ja i M. co robić...pozdrawiam i zapraszam na ciasto marchewkowe :0