justek007

gratuluję prawie przyszła mamo :) A dla której z Was jest to pierwsza ciąża tak jak dla mnie? Ja wszystko chyba przeżywam tak bardzo i się tak wsłuchuję w organizm, żeby nic nie przegapić.

Witajcie, Zazdroszczę tym z Was, które już wiedzą jaka płeć :) U mnie ostatnio było za wcześnie, teraz idę w czwartek ale pewnie będzie bez USG, więc raczej się nie dowiem przed świętami. Dziękuję za wszystkie porady dotyczące bólu głowy. Ja też próbowałam coli ale nic to nie dało, a tabletki nie wzięłam. Dziś mnie też lekko pobolewa ale do wytrzymania. W sobotę był armagedon, myślałam, że życie skończę. Pozdrawiam i życzę odpoczynku :)

Ehhh mam pytanie z innej beczki. W jaki sposób walczycie z bólem głowy w ciąży? Miałam wczoraj okropną migrenę, nie wzięłam oczywiście nic. Próbowałam zimnych okładów i plastrów chłodzących na czoło ale to niewiele dało. To już druga migrena od kiedy jestem w ciąży. Ostro dało mi w kość...

Jak tam się dziś czujecie? :) Ja trochę odczuwam moją wczorajszą długą podróż samochodem, bolą mnie plecy. Ale poza tym w miarę ok. Ogarnęłam trochę dom bo spodziewam się dziś gości i teraz odpoczywam. Leżę, a obok mnie wczorajsze zdjęcia :) mam nadzieje ze przyszla mama - Moje jedno dzieciątko też ciut za małe było na prenatalne, ale lekarz i tak pomierzył wszystko. Zasugerował jedynie, że można go jeszcze podejrzeć za jakiś tydzień, ale wczorajsze wyniki były bardzo dobre i mogę być spokojna. Drugie, to większe już się załapało :) Dla mnie fascynujące jest to, że na takim zdjęciu u takiego malutkiego człowieczka już widać nos, szczękę i wszystkie palce :) Na jednym ze zdjęć tak się udało uchwycić moment, że mogę policzyć palce u stopy :D Jeszcze tylko płeć jest niewidoczna ;) A ciekawi mnie co tam siedzi. Mam pomysł na imiona dla chłopców, a dziewczęce imiona mi się żadne nie podobają albo są już "zajęte" w rodzinie.

Hej :) No i jestem już po usg. Wygląda na to, że wszystko w porządku :) Jeden maluszek jest ciut mniejszy ale lekarz twierdzi,że to normalne przy dwujajowych bliźniętach, że się różnią od siebie. Posłuchałam serduszek, zobaczyłam jak się kręcą - takie były rozbrykane, że ciężko było je zmierzyć i zrobić zdjęcie :D Na określenie płci tak jak przewidywałam jest dużo za wcześnie. Za tydzień też mam wizytę, ale idę tylko po przedłużenie L4. Pozdrawiam ja i moje dwie fasolinki :)

Ogłaszam wielki powrót mdłości :( Już się cieszyłam że przeszły, miałam kilka dni spokoju... Dziś popołudniu wróciły ze zdwojoną siłą. Ehhh a jutro czeka mnie dość długa trasa na to usg. Na pewno się odezwę jak wrócę wieczorkiem i dam znać jak się miewają współlokatorzy z mojego brzucha ;)

Różefi zazdroszczę, że już jesteś po badaniu :) Super, że wszystko jest tak jak trzeba. Ja jutro jadę na usg, stresuję się trochę. Na poprzednim usg w 8. tygodniu tak się stresowałam, że miałam ciśnienie dokładnie 153/91. Ale to było przez stres związany z wizytą bo tak to raczej mam zawsze za niskie - standardem jest 110/60. U mnie leci 12 tydzień, myślę, że jeszcze za wcześnie na określanie płci, więc nawet się nie nastawiam na jutro :) Pozdrawiam i życzę odpoczynku :)

Nie wiem dlaczego poprzednia wypowiedź na pomarańczowo...

Ewcia8505 ja mam bardzo podobną sytuację. Myślę, że na prenatalnym będzie jeszcze za wcześnie, to takie bardziej wróżenie by było :) Ja miałam owulację przesuniętą i teraz wg wyliczenia z owulacji (i wg usg) jestem w 11 tc a wg miesiączki jestem niecałe 2 tygodnie dalej. Ja na swoj***adanie prenatalne jadę 3.12, już w ten czwartek. Terminy porodu też mam dwa :) Denerwuję się czy wszystko jest ok, czy serduszka nadal biją.

O nieee :( Bardzo mi przykro prawie potrójna mamo :( Masz teraz własnego aniołka, będzie czuwał nad rodzeństwem :(

Maleństwo ma siłę przebicia od ziarenka maku :) U mnie w tym tygodniu jakby mdłości się ciut wyciszyły. Dopadają mnie tak co drugi dzień i nie są jakieś masakryczne. Po cichu liczę, że mnie już opuszczają na dobre. Mi też dokuczają więzadła i to bardzo. Czasem jest ok a czasem dają mi popalić cały dzień. Dziś nawet wybierałam się na spacer ale odpuściłam sobie bo mnie tak rozbolały.Ale cóż... takie uroki ciąży. Zwłaszcza podwójnej :)

prawie potrojna mama również dziękuję :) a jak się teraz czujesz? Cały czas trzymam kciuki żeby się u Ciebie wszystko uspokoiło. A jeśli mogę spytać, jak to się stało, że przy założonej spirali zaszłaś w ciążę? Tzn domyślam się tylko, że to spirala hormonalna ale kompletnie nie wiem jak to funkcjonuje i kiedy się ją wyjmuje itd. Przepraszam jeśli zadałam głupie pytanie :)

nusia8888 dziękuję za odpowiedź :)

Mam pytanie do Was drogie Panie :) Jak to jest z USG... trzeba z pełnym pęcherzem czy z pustym? W czwartek mam to usg między 11 a 14 tygodniem. Zastanawiam się czy powinnam wcześniej odwiedzić toaletę czy nie.

Witam po krótkiej przerwie, Sporo postów musiałam nadrobić :) Cieszę się z Waszych dobrych newsów. U mnie bez większych zmian. Czasami trochę pobolewają pachwiny, mdłości trochę odpuściły (teraz są tak co drugi dzień), ale za to boli mnie dół pleców, tu tuż nad pośladkami. Wyczytałam, ze to w miarę częsty objaw rozciągania więzadeł. W czwartek jadę na usg w końcu. Boję się ale chcę się upewnić, że serduszka nadal biją.

Melduję się jako użytkownik zalogowany :)