Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justek007

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justek007

  1. Nie odzywałam się cały dzień, ale spędziłam go głównie na odpoczywaniu. Wczoraj pół dnia przeleżałam, dzisiaj prawie cały dzień i ciut mniej mnie boli tyłek i miednica. Jutro nie poleżę bo wybieram się na zakupy do Ikei :) Muszę dojechać 90 km, ale mam szofera - moja mama jedzie ze mną i już zapowiedziała, że mnie nie puści za kierownicę bo nie mogę się przemęczać. Trochę szkoda, bo chętnie bym pojeździła po dużym mieście :)
  2. gośćCzerwiec27 dobre :D nie wpadłam na to! Ale będę teraz miała dobry tekst na zapas :D Szczęście podwójne, ale tak jak mówicie ryzyko i nerwy też podwójne. A powiem Wam ciekawostkę. Wiecie, że za usg prenatalne i połówkowe płacę o 50% więcej tylko dlatego, że bliźniaki? Ja wiem, że to dwa razy więcej roboty, to tylko taka ciekawostka :P
  3. Kawusia (tak myślę :) ), Możźe dziad zazdrosny, że sam nie ma albo że za jego czasów nie było tego? Ja też już pare razy usłyszałam, że mam wielkie szczęście bo mam bliźniaki i od razu dostanę 500. Słyszałam to m.in od koleżanki, która jest teraz w ciąży z jednym chłopcem. gośćCzerwiec27 w tej mojej poduszce mają być takie drobne kuleczki, jeśli wiesz o co chodzi. Mam nadzieję, że się sprawdzi. A ja muszę sprawdzić czy w moich witaminkach są dha...
  4. Wy takie pyszności sporządzacie a ja właśnie wcinam lody śmietankowe :D Pochwalę się zakupem - właśni zamówiłam na allegro poduszkę ciążową. Mam nadzieję, że to był dobry wydatek :)
  5. Ale dużo przybyło nowości! Mila ja mam bardzo podobne smaki i jeden chłopiec na bank jest w brzuchu :) Nie wiem tylko co siedzi po drugiej stronie brzuszka. Powiem Wam, że już ze trzy dni się męczę z nowym bólem. Najpierw bolały mnie pachwiny, a teraz już kollejny dzień boli mnie... tyłek. Takie uczucie jakbym za długo pojeździła na rowerze z niewygodnym siodełkiem. Tyle, że boli prawie cały czas. Obawiam się, że to może być ból spojenia łonowego :( Za tydzień wizyta, postaram się wytrzymać i więcej odpoczywać. Ehh nikt nie mówił, że będzie łatwo ale też nie przypuszczałam, że w ciąży non stop coś kobiecie dolega. Niby ciąża nie choroba, a ja się cały czas czuję jakbym była chora. Głowa, zgaga, wzdęcia, zaparcia, ból pachwin i teraz tyłka. Możnaby wymieniać...
  6. NICK........WIEK...CYKL...KTÓRA CIĄŻA...DATA PORODU...PŁEĆ Polinna .................. 26 /1 /1 /01.06.2016/ K 1...........................30/5/1/01.06. 2016/ Jaga........................33/1/ 2/04.06.2016/córeczka Asia...................................../07.06.2016/córeczka justynkaa1986 ....... 29 /2 /2 /08.06.2016/ nikita1244................28/.../2/09.06.2016/synek gracjana090515 ..... 23 /5 /1 /11.06.2016/córeczka nusia88. ...................27/4/1/11.06.2016/ Dorcia436 ................26/1/2/11.06.2016/ MadeleineP...............23/3/1/13.06.2015/córeczka ZeberkaSz ...............26 / 1 /1 / 15.06.2016/ Gusia1910................23/-/2/16.06.2016/ sylwiaczerwiec29.... 34/2/2/17.06.2016/córeczka mam nadz.ze prz. mama/26/1/1/18.06.16/synek agora.........................25/3/1/20.06.2016/ pisklaki.....................27/2/1/20.06.2016/ justek007.................28/36/1/21.06.2016/synek i ??? Różefi...................... 26/1 /1/23.06 .2016/ bezzka......................31/3/1/1/25.06.2016/ Ewcia8505................30/../1/25.06.2016/ Zetkaaa ...................19/4/1/26.06.2016/ Unicorn.....................27/2/1/26.06.2016/ gośćCzerwiec27........28/3/1/27.06/ Gosc 1987.................28/3/1/27.06./ kawusia4..................29/1/4/28.06.2016/ Alex95.......................20/ 1/1/30.06.2016/ Proszę bardzo Gracjana :)
  7. Aż miło poczytać dobre wieśc z Waszych usg :) Ja na swoje połówkowe jeszcze muszę poczekać ponad tydzień.
  8. Moje dzieciaczki dzisiaj strasznie aktywne :) I też zauważyłam, że po zjedzeniu słodkiego się bardziej ruszają. Mam ostatnio prawie codziennie zgagę. Wam też się zdarza? Mila0256 - mnie też nie ciągneło do słodkiego wcale, dopiero od paru dni czasem coś zjem słodkiego (mam 21. tydzien).Tyle, że u mnie statystyki zachciankowe są niemiarodajne bo mam bliźniaki :D Ale jeden na bank chłopak :D
  9. Różefi, nie martw się :) Zapisałaś się od razu na kolejny termin? Mnie też uczyli placu metodą "na małpę" tyle, że mi kazali robić 3/4 obrotu kierownicy i wychodziło dobrze. Ale i tak mimo tego, że podchodząc do egzaminu plac umiałam zrobić niemal z zamkniętymi oczami zdałam za 4 razem. Ale i tak uważam po latach, że podchodząc do egzaminu się nie umie jeździć :D Ja się nauczyłam jeździć pewnie dopiero jak siadłam do samochodu sama, jak nie było obok nikogo kto mnie pilnował. A teraz uwielbiam to :) I uważam, że jeżdżę lepiej niż niejeden facet. Ale jestem też typem, który się denerwuje jak jedzie przede mną powolniak :P
  10. Mila0256 pisałaś stronę wcześniej, że planujecie słuchać dziecka stetoskopem. Udało się? :) Bo ja ze dwa tygodnie temu próbowałam i nie udało się. Tzn serduszek nie słyszałam (myślę, że jeszcze za małe), ale momentami miałam wrażenie, że ktoś kopie w stetoskop :)
  11. Co do tych samochodów to powiem Wam, że ja parę lat temu się przesiadłam z małego samochodu do sporego autka. Kiedyś tym małym śmigałam i wiele razem przeszliśmy :) Teraz już przyzwyczaiłam się do wiekszych gabarytów i w małym samochodzie czuję się jakbym tyłkiem po asfalcie jechała :D A ogólnie jeżdżę już prawie 10 lat, uwielbiam to :) Moje dzieci też dziś rano się wierciły. Planowałam dzisiaj pospać dłużej, ale o 7.30 obudził mnie wilczy głód i nie było zmiłuj. Jak tak czytam co dobrego zjadacie to aż zazdroszczę :) Ja nie przepadam za gotowaniem i wypiekaniem. W zasadzie to gotuję obiady ze względu na bardzo mięsożernego męża, ja sama mogłabym nie jeść obiadów. A słodkie bym zjadła, ale najlepiej jakby ktoś inny przygotował :D
  12. Ja z pracą mam w tym momencie dobrą sytuację. Mam umowę na stałe, więc się póki co nie martwię. Odchodząc na L4 usłyszałam, że na pewno miejsce w pracy będzie na mnie czekało. Co do tego, że ciążowe L4 jest 100% płatne to trochę taki bajer. Niby jest te 100% ale podstawy, niestety przy wyliczeniach zus nie bierze pod uwagę nadgodzin (a tych miałam w ostatnim roku dużo).
  13. Chciałam dodać Nikitę do tabelki i uaktualnić siebie ale kafe twierdzi, że spamuję... :/ Spróbuję z edytowaniem tego postu: NICK........WIEK...CYKL...KTÓRA CIĄŻA...DATA PORODU...PŁEĆ Polinna .................. 26 /1 /1 /01.06.2016/ K 1...........................30/5/1/01.06. 2016/ Jaga........................33/1/ 2/04.06.2016/córeczka Asia...................................../07.06.2016/córeczka justynkaa1986 ....... 29 /2 /2 /08.06.2016/ nikita1244................28/.../2/09.06.2016/synek gracjana090515 ..... 23 /5 /1 /11.06.2016/ nusia88. ...................27/4/1/11.06.2016/ Dorcia436 ................26/1/2/11.06.2016/ MadeleineP...............23/3/1/13.06.2015/córeczka ZeberkaSz ...............26 / 1 /1 / 15.06.2016/ Gusia1910................23/-/2/16.06.2016/ sylwiaczerwiec29.... 34/2/2/17.06.2016/ mam nadz.ze prz. mama/26/1/1/18.06.16/synek agora.........................25/3/1/20.06.2016/ pisklaki.....................27/2/1/20.06.2016/ justek007.................28/36/1/21.06.2016/synek i ??? Różefi...................... 26/1 /1/23.06 .2016/ bezzka......................31/3/1/1/25.06.2016/ Ewcia8505................30/../1/25.06.2016/ Zetkaaa ...................19/4/1/26.06.2016/ Unicorn.....................27/2/1/26.06.2016/ gośćCzerwiec27........28/3/1/27.06/ Gosc 1987.................28/3/1/27.06./ kawusia4..................29/1/4/28.06.2016/ Alex95.......................20/ 1/1/30.06.2016/
  14. gośćCzerwiec27 moje też tak robią, że się ruszają, wiercą i kręcą a jak tylko przyłożę rękę do brzucha żeby to poczuć to one przestają :) Mi się jeszcze nie udało wyłapać ruchów na zewnątrz :) Dzisiaj w nocy synek się konkretnie wiercił, a teraz to drugie nieśmiałe się kręci. Kurcze, przyznam, że mnie nastraszyłyście dzisiaj tym ekstra wczesnym porodem. Będę leżeć plackiem jak będzie trzeba. PS. Przypaliłam obiad :( Zwalę to na ból głowy...
  15. Moja głowa na szczęście też już prawie mnie nie boli :) Od razu lżej. Kawusia, jakoś nigdy nie wiązałam bólów głowy z hashimoto, głowa mnie bolała od kiedy pamiętam raz na jakiś czas. Dużo gorzej było jak brałam kiedyś tabletki hormonalne - nawet miałam robioną tomografię, ale nic nie znaleźli. Okazało się że jak odstawiłam tabsy to bóle głowy zaczęły się pojawiać powiedzmy raz w miesiącu (a wcześniej 2-3 razy w tygodniu). Ja nie mam kurtki na wiosnę. Tzn mam taką fajną a'la skórzaną, ale w nią się teraz nie zmieszczę. Nie mam pomysłu w czym będę chodzić. A o programie 600 gram szczęścia słyszałam, ale nawet nie chcę oglądać bo tylko się będę martwić i przejmować. Póki co, robię wszystko żeby te dzieciaczki miały dobrze u mnie w brzuszku.
  16. Mnie dziś w nocy obudziła silna migrena, nie spałam pół nocy :/ Teraz już na szczęście troszkę lepiej, choć dalej mnie boli głowa. Msakra jakaś, to chyba przez tą kolejną zmianę pogody. U mnie było pare dni ciepło (6-8 stopni) a dziś w nocy ciśninie poszłow górę, temperatura w dół i jak rano wstałam to było -2 stopnie, a teraz 2 na plusie. Mogłaby już przyjść wiosna... Kawusia ja Cię podziwiam, że dajesz radę żonglować pracą, domem i trójką dzieci i jeszcze jesteś przy tym w ciąży. Ja mam na głowie dom tylko, siedzę teraz na L4 a i tak mam dni takie, że nie potrafię się zmobilizować do niczego. Dostałam wczoraj od ginekolog przykaz odpoczywania, mam nie przeginać z wysiłkiem bo mój organizm zaczyna odczuwać podwójne obciążenie. Dokuczają mi pachwiny i bóle krzyża. Pytałam o szkołę rodzenia, bo są u mnie w mieście dwie, ale dowiedziałam się, że będę mogła chodzić, ale nie będę mogła uczestniczyć w ćwiczeniach, które tam się wykonuje. No i popytałam o poród, pani doktor kazała mi się raczej nastawiać na cc. Tak bezpieczniej przy bliźniakach. Co prawda jeszcze wcześnie żeby mówić o ich ułożeniu, ale od poprzedniego usg nie zmieniły swoich pozycji - jedno jest ułożone główką do dołu, a drugie odwrotnie. Jeśli taka pozycja zostanie to całkiem wyklucza poród sn. W czasie usg dzieciaczki się pięknie ruszały, machały nóżkami i rączkami :) Serduszka pięknie biły :) Uwielbiam te badania, już się nie mogę doczekać połówkowego za dwa tygodnie. Aaaaa no i tak jak mówiłam dostałam już skierowanie na obciążenie glukozą. Zrobię jakoś przed kolejną wizytą razem z morfologią i innymi zleconymi badaniami. Wolę sobie oszczędzić dodatkowego kłucia, bo u mnie zawsze jest problem z trafieniem w żyłę. Wiele razy się kończyło na kilku ukłuciach a nawet na pobieraniu krwi z nadgarstka. Ufff ale się rozpisałam...
  17. Hej :) Ja już po wizycie. Z dzieciaczkami wszystko ok. Mają już prawie 300 g. Nadal nie udało się podejrzeć płci u drugiego. Pępowina jest akurat tak ułożona, że nic nie widać. Za 2 tygodnie mam prenatalne, liczę na to że tam już się w końcu dowiem. Oj od małego testuje moją cierpliwość maleństwo :)
  18. gośćCzerwiec27 idę na 15.20 na wizytę ale może być tak, że po wizycie pojadę w odwiedziny do rodziców i wrócę wieczorem. Więc jak nie będę dawała znaku życia po wizycie to nie panikujcie :) Jeśli pojadę do rodziców to wrócę do domu po 20. gość 1987 ja bardzo liczę na to że jutro się dowiem co tam siedzi. Jak będzie dwóch chłopaków to też super, będą mieli zawsze najlepszego kumpla obok :) W sumie od początku ciąży się nastawiałam na dwóch chłopaków bo nie chciałam być rozczarowana brakiem córeczki. Dopiero po poprzednim usg wpuściłam do głowy tą myśl i ona tak kiełkowała te 3 tygodnie :) Mam nadzieję, że jutro się dowiem czy mogę kupować te wszystkie księżniczkowe ubranka :D
  19. No i ja powoli się nastawiam na to obciążenie glukozą. Na poprzedniej wizycie gin mi powiedziała, że zleci mi to przy następnym spotkaniu, czyli jutro. Jutro już zobaczę moje maleństwa :) Cieszę się i niepokoję bo jakoś je mniej czuję dziś i wczoraj. A tak to się od razu upewnię że wszystko ok. Na pewno jutro dam znać co nowego po wizycie. Tym razem też nie musiałam robić żadnych badań na wizytę.
  20. Ja jakoś nie mam zaufania do tych zimowych ogórków i pomidorów. Na początku ciaży się źle czułam po takim ogórku i jakoś mnie teraz odrzuca. Ale mam nadal fazę na szczypior, choć już mniejszą niż tydzien temu.
  21. Dzisiaj oficjalnie zaczęłam 20. tydzień :) Jupiii! (koniec chwalenia się :D )
  22. gośćCzerwiec27 jak Ci się śpi w tym rogalu? Ja się zastanawiam nad zakupem, tyle że chciałabym poźniej tą poduszkę wykorzystać do karmienia dwójki (planuję spróbować karmić jednocześnie, ale życie zweryfikuje :) ). Ja znalazłam na allegro taką: http://allegro.pl/poduszka-do-spania-dla-kobiet-w-ciazy-comfort-c-i5595974989.html Rozważam jej zakup i czekam na wypłatę :)
  23. ciekawa ta teoria z owulacją :) U nas jak wspominałam był monitoring cyklu, walczyliśmy o ciążę zarówno parę dni przed, jak i w samą owulację. Jeden jest prawdopodobnie chłopak, drugie się okaże. W czwartek może się dowiem :) Strasznie jestem ostatnio wrażliwa na zapachy. Wiedziałam, że tak jest ale nie myślałam że do tego stopnia. Wyczuję wszystko! Niestety ma to swoje wady. Ostatnio nie jestem w stanie normalnie wejść do toalety (tylko na wdechu), ciągle wietrzę w domu bo mi cos śmierdzi i mam odruch wymiotny :/ Przy próbie sprzątania też - środki czystości śmierdzą na potęgę. Dzisiaj zaczęłam sprzątać łazienkę, ale dokończyć musiał mąż przez zapach domestosa. Fuuuuj! U mnie wczoraj w brzuchu się dużo działo, kopniaczki są coraz wyraźniejsze. Dzisiaj narazie cisza, tylko delikatne ruchy czułam z samego rana. Tak się zastanawiałam czy to normalne że każde z dzieci czuję trochę inaczej? Pewnie to zależy od ich ułożenia. Jedno czuję bardziej jako kopniaczki bliżej lewej strony pępka, drugie bardziej jako takie łaskotanie i dużo niżej wyraźnie z prawej strony - prawie że przy biodrze.
  24. gośćCzerwiec27 jakbyś pisała o mnie! Ja też jestem jakaś gapa ostatnio. Wszystko mi z rąk wypada, wpadam na ściany. Od wczoraj znowu mnie dopadły bóle więzadeł, bolą mnie pachwiny jak za długo chodzę albo stoję. Najlepiej jest jak leżę, wtedy mi nic nie jest :) Mi też wychodziły bakterie, ale po powtórzonym badaniu wyszło że są tylko pojedyncze. Nie mam żadnych objawów ale na wszelki wypadek miałam robiony posiew i nic nie wyszło. Jaga odezwij się jak tam sytuacja, trzymamy kciuki od wczoraj.
×