Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justek007

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justek007

  1. justynkaa1986 ogólnie to jem w miarę normalnie, ale mam smaka na słone. Kupuję paluszki solone i wybieram te co mają największe kawałki soli :D Za to odrzuciło mnie od słodkiego, a z natury jestem czekoladożercą :P I mięsa mi się nie chce, muszę się zmuszać żeby trochę zjeść. Jakby się okazało że drugie to dziewczynka to byłby strzał w 10. :) Ale w sumie od początku ciąży starałam się wyprzeć myśli że chcę dziewczynkę i się nastawiałam nawet na dwóch chłopaków. Jestem przygotowana na wszystko :D Agata1991 mi raz zdarzyło się wziąć apap, ale wtedy z bólu głowy aż wymiotowałam. To była typowa migrena, nie zwykły ból. A tak ogólnie to przez pierwszy trymestr starałam się jakoś przemęczyć, w drugim już trochę sobie poluzowałam i zdarza mi się wypić słabą kawkę albo trochę coli. Dziś rano wstałam z bólem głowy, a że akurat mam w domu colę to sobie trochę wypiłam.
  2. Witam :) Ja dziś jestem po wizycie. Z dzieciaczkami wszytsko w porządku, rosną szybko :) Pani doktor powiedziała, że jedno z dzieci to prawie na pewno chłopak :D Mąż zadowolony. Drugie nie chciało się pokazać i niestety nie udało się podejrzeć płci. Może następnym razem :)
  3. Dziewczyny... :( Ósemka moja zdecydowała, że chce wyjść na świat teraz :( Kolejny dzień boli mnie pół szczęki, nie mogę jeść, ziewać i ciężko mi rozmawiać :( Ehhh :( Chyba jutro się wybiorę do apteki po żel dla dzieci ząbkujących. Upewnię się tylko czy taki mogę stosować. Ałłł... :(
  4. Hej :) Ja też melduję, że jestem rocznik 87 :) Co do wagi to dzisiaj się zważyłam i mam oficjalnie +3 kg. Na poprzedniej wizycie się pani doktor dziwiła, że nic nie przybywa to jutro chyba się ucieszy :P Ja tuż przed ciążą też byłam na diecie i schudłam 7 kg więc jeszcze mi nie wróciły wszystkie killogramy. Boję się dużo przytyć w tej ciąży bo ja z kolei nigdy chudzinką nie byłam. Od kiedy pamiętam walczę z nadwagą. No ale to ciąża bliźniacza więc chyba powinnam się nastawić na te kg. Gusia1910 - ja biorę witaminy Pregna Plus i tam w składzie jest wit. D3. Nie mam teraz pod ręką opakowania, ale skład możesz sobie podejrzeć tutaj: https://www.doz.pl/apteka/p45986-PregnaPLUS_kapsulki_30_szt Poza tym biorę też Chela Mag B6 Mama i Duphaston. Wczoraj popołudniu rozbolała mnie głowa, próbowałam walczyć delikatną kawą i coca-colą ale nic to nie dało. Pół nocy nie spałam, dziś od rana też mnie boli. Nie chce narazie brać tabletki, chyba, że będzie baaaaardzo źle. Jak Wy robicie w takich przypadkach? Bierzecie coś? Ja miewam migreny, w czasie ciąży raz wzięłam Apap ale wtedy już z bólu wymiotowałam. Jutro wizyta! :D
  5. Ja też muszę się zmuszać żeby zjeść mięso. Zdarza się, że mąż mi przypomina że powinnam trochę zjeść.
  6. justynkaa1986 ja teraz z niecierpliwością wyczekuję wizyty i usg i odliczam już dni :) Przyznam się, że za każdym razem idąc na usg się denerwuję i pierwsze czego szukam na monitorze to bijących serduszek. Strasznie się boję, że coś pójdzie nie tak. Za długo walczyłam o te serduszka, żeby teraz coś się stało. Najchętniej sprawdzałabym co parę dni :)
  7. justynkaa1986 - Czy Twoje dzieciątko na pewno ma 25 cm? :) Coś duże mi się wydaje jak na 19 tydz. :)
  8. ja rozpuszczalną z mlekiem wypiłam ze smakiem, ale zapach kawy z ekspresu (którą pije mój mąż) mi bardzo przeszkadza. Zresztą wiele zapachów mi przeszkadza i mimo, że mdłośći już minęły parę tygodni temu, to wracają chwilowo przy okazji różnych zapachów. Z ciekawszych rzeczy zauważyłam, że w czasie ciąży pojawiła mi się jakaś alergia na sztuczną biżuterię. Zawsze mogłam nosić wszystko co chciałam, a teraz tylko srebro i złoto.
  9. Witam :) Podglądałam kafe ostatnie pare dni, ale nigdy nie miałam czasu siąść i czegoś dopisać. Szalony czas. My sylwestra spędziliśmy we dwoje, bez szaleństw i na spokojnie. Ostatnio zdarzyło mi się dwa razy (z przerwą dwóch dni) poczuć dzieciaczki. Takie śmieszne uczucie :) Łaskotanie jakby, albo jakbym miała w brzuchu tabletkę musującą :) Dzieciaczki chyba szybko teraz rosną bo czuję jak mi się rozciągają mięśnie brzucha. Bolą mnie jakbym miała zakwasy po robieniu brzuszków. I to bolą mięśnie nad pępkiem. Też tak macie?
  10. Kochane! Życzę Wam zdriwych, spokojnych i pokrzepiających Świąt Bożego Narodzenia! Niech Wasze dzieciaczki rosną! <3 Był u Was Mikołaj? :) Bo ja dostałam w prezencie kopniaka od moich dwóch łobuziaków :D Jestem prawie pewna, że to dzieci :) I nie czułam tego jako motylki w brzuchu czy bąbelki, tylko normalne kopnięcie, a po chwili drugie nieco niżej.
  11. Witajcie, jak tam przedświąteczne sprzątanie i przygotowywanie? Ja dziś staram się odpocząć po wczorajszym bólu w lewym boku. Parę godzin mnie trzymało i wiecie co? Mam wrażenie, że to była taka kolka jelitowa. Chyba i mnie dopadły ciążowe problemy z trawieniem. Dziś na obiad zjadłam trochę pysznych warzyw, tak żeby było to coś w miarę lekkiego. Za chwilę ruszamy z mężem po choinkę i będziemy ją dzisiaj ubierać :) Pozdrawiam wszystkich świątecznie!
  12. Boli mnie brzuch z lewej strony :( Od paru godzin mi dokucza, nospa nic nie pomogła. Boli trochę tak jak kolka, pomiędzy biodrem a żebrami i mnie to martwi. Ehhh... :( Rano było wszystko ok, polatałam trochę po sklepach i może przesadziłam. Od południa leżę i wcale mi nie jest lepiej.
  13. kawusia z tym sprzątaniem brzmi znajomo... Ja dziś sprzątnęłam łazienkę, udekorowałam pierniczki, rozładowałam zmywarkę i nastawiłam pranie. Ja się czuję jakbym przed chwilą zdobywała Mount Everest, a w domu dalej bałagan :) Chwilę odpocznę i może coś jeszcze zrobię. Apropos pierniczków - wiecie, że byłam już w sześciu supermarketach i w żadnym nie ma tych lukrowych pisaków? Wszystkie wykupione! Kupiłam zwykły lukier i różne posypki.
  14. Faktycznie dzisiaj cisza na kafe :) Pewnie wszyscy na zakupach :) Dziś byłam chwile w galerii ale takie tam szaleństwo, że załatwiłam co miałam załatwić i uciekłam. Różefi, ja też ostatnie pare dni czuję się podobnie jak Ty. Mdłosci nie mam, ale czasem mnie zrywa na wymioty. I też czuję więcej energii, ale jak przesadzę z porządkami itp to boli mnie krzyż. Dziś w ramach tego powera zrobiłam pierniczki :) W całym domu pachnie świętami. Też chętnie bym już się wybrała na podgląd co tam u maluszków, ale muszę czekać aż do 7 stycznia.
  15. Dziś chyba nie jest mój dobry dzień... Niby wszystko ok, ale ciągle płaczę. I wszystko mi śmierdzi tak, że już mam dosyć... Obiad - śmierdzi, w łązience - śmierdzi, płyn do prania - śmierdzi. Już nie mogę :( Zamknę się w sypialni i nie będę chyba wychodzić do porodu.
  16. justynka1986 szerokiej drogi i wesołych świąt!
  17. Co do wózka ja nie pomogę, sama się głowię nad tym jaki kupić. Ja nie będę miała zbyt dużego wyboru niestety, bliźniaczych nie ma dużo a ich ceny są kosmiczne :( Jeśłi chodzi o liczenie tygodni to ja liczę od dnia owulacji + 2 tygodnie, czyli tak standardowo. Nie pokrywa mi się to z terminem om (jest rozjazd aż 10 dni) i dlatego tak liczę. Teraz jestem w 14. tygodniu. Aż nie wierzę, że to już tyle. Powiedzcie mi (te bardziej doświadczone) jak odczuwa się ruchy dzieci? Ja od paru dni czuję, że coś się tam dzieje. Na początku miałam wrażenie jakby mi tam drgał mięsień (tak jak czasami drga powieka) tylko tak pojedynczo. Ale od tamtego czasu czuję to kilka razy dziennie. Trochę jakby mnie ktoś delikatnie palcem dziubał od środka. To to? Bo nie wiem czy się cieszyć :D Myślę, że to jeszcze za wcześnie... dzieci są za malutkie.
  18. Bezzka nie przejmuj się mężem. Wiem, że to nie jest łatwe ale oni tak już mają. Nie ogarniają sytuacji, nie rozumieją co się wkoło dzieje. Mój też mi ostatnio powiedział pare przykrych słów. Doszłam do wniosku, że nie mogę przy nim normalnie mówić o moich dolegliwościach ciążowych bo i tak nie zrozumie. Mam nadzieję że przyszła mama - ja z witaminek ciążowych biorę teraz Pregna Plus i jestem zadowolona, nie mam po nich żadnych mdłości i są łatwe do połknięcia. Ja chyba jestem jakąś szczęściarą w kwestii dolegliwości żołądkowych. W zasadzie mogę jeść wszystko, albo prawie wszystko. Jedynie wczoraj się skusiłam na cheeseburgera z McDonalds'a i czułam się po nim trochę wzdęta więc sobie na przyszłość odpuszczę fast foody.
  19. Oj nie straszcie tymi pasztetami bo mnie wczoraj naszło i jadłam pasztet. Myślę, że w niewielkich ilościach można po trochu. Ja dziś na przykład leczę ból głowy coca colą. Niby nie powinnam pić, ale czuję, że mi po niej trochę lepiej. Myślę, że szklanka czy dwie nie zaszkodzi. Co do dolegliwości żołądkowych to mnie narazie omijają. Miałam problem wzdęć i zaparć koło 6-7 tygodnia ciąży, czyli na samym początku. Teraz (odpukać!) jest ok. Odrzuca mnie tylko od jedzenia mięsa, no i jak mąż któregoś dnia zrobił sos grzybowy to uciekłam przed zapachem na piętro. Zapachy mi mocno dokuczają, powodują powrót mdłości w najmniej oczekiwanych momentach. Alex95 a ja też myślę, że rodzice się zakochają w maleństwie :) A mogę zapytać, dlaczego nie są z tego powodu szczęśliwi?
  20. Chyba przeholowałam... Wczoraj posprzątałam w domu dość dokładnie bo odwiedzała mnie moja babcia i chciałam żeby było pięknie. A dziś wyskoczyłam na godzinkę do galerii po jakieś spodnie/dresy bo moje spodnie robią się ciasne. I w efekcie cały wieczór ledwo się ruszam tak mnie krzyż boli :( Chyba jutro będzie dzień leniwca... Czy Wam tez dokucza krzyż? Czy tylko mi? Może mnie dopada to wcześniej ze względu na dwóch lokatorów?
  21. u mnie z kolei są tylko bakterie a nie ma żadnych innych objawów wskazujących na zapalenie, wszystkie inne parametry moczu są super. Ginekolog dała mi globulki, ale mówiła, że czasem może tak być i dopóki nie ma w moczu leukocytów i/lub bólu, pieczenia w trakcie oddawania moczu to nie jest źle. Ale globulki wezmę, dziś zaczynam. A potem kontrolnie badanie moczu ogólne i posiew. Mi mdłości już prawie minęły, teraz odzywają się tylko przy różnych zapachach. A mój węch teraz jest wybitnie wyczulony. Najbardziej mi przeszkadza zapach kawy...
  22. justynkaa1986 mi też wyszło coś nie tak z badaniu moczu. Tzn niby wszystkie parametry dobrze tylko jakieś bakterie się pojawiły. Dostałam od lekarki globulki Macmirror ale zastanawiam się czy to konieczne. Najchętniej nic bym nie brała w ciąży... kawusia4 - ja bym pewnie na Twoim miejscu zabrała klucz. Miałam kiedyś taką sytuację, mąż szybko zareagował i klucze zabrał. Problem się skończył. Gusia1910 - ja biorę euthyrox 100 codziennie. Miałam zwiększoną dawkę 3 tygodnie temu i teraz w końcu mam dobry wynik - 1,25. Dziś znów mnie pobolewa głowa, ale da się wytrzymać. Oby nie skończyło się na kolejnej migrenie :/ Dziewczyny a co myślicie o używaniu domowego detektora tętna płodu? Kusi mnie ten zakup, ceny zaczynają się od 80 zł w górę. Ja jeszcze nie czuję ruchów dzieci, zaczynam właśnie 13 tydzień. Wczoraj zdawało mi się że coś czuję, ale potem doszłam do wniosku że to drgający mięsień :D Chyba mi magnezu brakuje...
  23. Kawusia - ja też mam niedoczynność tarczycy i Hashimoto, również leczę się od 2012 roku i również wykryte to zostalo przypadkowo. Pamiętam, że po paru tygodniach przyjmowania Euthyroxu poczułam straszny przypływ energii, i byłam zdziwiona, że tak się czują "normalni" ludzie! :D Ale teraz trzymam tsh w ryzach, czasem skacze ale w ostatnim tygodniu było 1,25 :) Co do wizyty to baaardzo mi humor poprawiła. Pani doktor zdecydowała się podejrzeć dzieciaczki (pomimo usg prenatalnego tydzień temu) i znowu widziałam jak się ruszają i machają rączkami i nóżkami. I co najważniejsze - przez tydzień urosły o 1,5 cm! Niezłe mają tempo! No i mniejszy zaczął gonić większego i różnica już jest bardzo mała :) Następna wizyta dopiero za 4 tyg bo po drodze są święta i sylwester. Ciekawe jak ja tyle wytrzymam :P
  24. Kawusia dzięki za słowa otuchy. Staram się myśleć pozytywnie, ale dziś chyba nie mój dzień. Jak tylko wstaję coś mnie boli w brzuchu więc tak leżę prawie cały czas. Czy któraś z Was korzysta z detektora tętna płodu? Kusi mnie to choć nie do końca jestem przekonana czy to działa, a jednak jest to jakiś wydatek. Chciałabym po prostu móc czasem sprawdzić czy wszystko jest ok, zwłaszcza jeśli już długo nie widziałam na usg dzieciaczków. Ale czy to jest dla nich dobre? I czy to naprawdę działa?
  25. justynkaa1986 trzymamy kciuki, odezwij się po wizycie :) Ja idę jutro po przedłużenie L4, po cichu liczę na to, że podejrzymy dzieci na usg. Gracjana090515 mnie dziś obudził potworny głód :D Wczoraj było to samo. To dla mnie kolejna nowość :)
×