Mójcion

Kasia ja piersi mialam po dwójce wykarmionych dzieci, byc moze dlatego zmiesciły mi sie takie. pod biustem mam 72 cm, w biuscie mialam 82-84 cm. Rozmiar- zalezy jak mierzyłam w jakim kalkulatorze bo raz było to B, raz A.. wzrost 165cm. Krasnal :P Mój dr chciał nawet mi zmieścić większe ale ja już nie chciałam :) teraz żałuje, ze nie wziełam tych 400/415? juz nie pamietam co ile te cc skacze ;) tzn zeby nie było nie mam małych piersi, w ubraniu wyglądają jak "stare" w push-upie, a nago to robią wrażenie. Obecnie wg rozmiarówki gatty i chance mam 70g/f, więc nie małe. Z tym, że podkreślam, że w ubraniu to wyglądają na sportowy cycek ;) nie na wielkie balony.. baaa one nawet w ubraniu i w koronkowym staniku nie wyglądają na duże ;) takie normalne ;) Moje piersi widziała na żywo NowajaHelena, więc może podzielić moje zdanie. Nie wiem Kasia jaką masz wyjściówkę, ale przy 325 też bedziesz miała różnicę.. Będzie to D, bardzo duże C, wg mojego zdania. A to już naprawdę piękna pierś. Nie ma co też szaleć, bo bądź co bądź na silikony także działa grawitacja.. z czasem będą się też starzeć.. a po co komu wyszące piersi? Kolejna sprawa że te piersi też ważą, i czy chcemy nosić 2 kg z przodu? i obciążać kręgosłup? Ja zaufałabym lekarzowi ;) wie co mówi, zna Twoje wymiary, wymacał klatkę piersiową i sklepienie żeber, mięśnie przy mostku.. i wg mnie skoro zdobył już Twoje zaufanie i chcesz się u niego poddać operacji ważne aby mu zaufac do końca. Jakie bierzesz implanty? Okrągłe? anatomiczne? o jakim profilu? Ja mam okrągłe o wysokim profilu. i jeszcze dodam, ze serio te 325 to już jest powiększenie :) powinnaś być zadowolona, widziałam piersi 270cc i też była ogromna różnica przed i po. Zalezy kto co lubi, co sie Tobie podoba, jaki efekt chcesz uzyskać.. a o gustach sie nie dyskutuje. Ktoś mógłby powiedzieć, że mam ogromne piersi. Inny że jak na powiększone są malutkie.. A jak sie czułaś w tym, co przymierzałaś? Jeśli robisz operację pod mięsień to one się zmniejszą o te 10-15%. W domu polecam Ci do woreczków nasypać ryżu- te 325 gram, 365 gram. Bo ryż ma podobną objętośc w stosunku do wagi jak silikon. I zobaczyć w czym sie lepiej czujesz. Może warto iśc do innego lekarza na kosnultację? albo spotkać się ze swoim jeszcze przed operacją i przedyskutować kwestię rozmiaru? Ważne jest, abyś nie czuła rozczarowania po operacji. CO do piekących piersi to wg mnie pieką Ciebie mięśnie.. tez takie coś odczuwałam. Minie.. u mnie po 2 tyg już nie było takiego "gorąca" w piersiach. Gdybyś natomiast miała gorączkę to koniecznie dzwoń do lekarza. Jesli odczuwasz gorąco i pieczenie w piersiach to wg mnie normalne. Może zimne okłady złagodzą dolegliwości? Są takie żelowe okłady w aptece… penie tuż po operacji też ci kładli na klatkę takie zimne okłady.

http://f.kafeteria.pl/temat/f18/jestem-po-zabiegu-powiekszania-piersi-cz3-p_6226960/134 tu macie link do dnia poprzedzającego moją operację, potem będziecie miały dzień po dniu/tydzień po tyg jak się czułam :) to tak, żebym nie pisała wam tego samego, bo też nie chce żeby się wkradło zakłamanie ze względu na upływający czas ;)

aa efekt ;) efekt.. BOMBIASTYCZNY :) implenty dobrze dobrane do figury, ładnie sie prezentują zarówno w ubraniu, jak i bez niego ;) jestem juz rok po operacji i szczerze gdybym była PRZED zrobiłabym dokładnie to samo raz jeszcze. Piersi są miekkie, symetryczne, wyglądają jak naturalne (mam okrągłe implanty Allergana 365), łądnie opadły nie mam pornopiersi jak wiele z was sie tego obawia przed operacją ;) z całego serca każdej kobiecie, która ma kompleks z powodu braku piersi, ich wyglądu, czy jest po "dzieciach", czy ma po porstu marzenie mieć silikony- POLECAM. nigdy przenigdy nie żałowałam tej decyzji, i mam nadzieję, że tak już będzie na zawsze ;)

Juz pisze ;) o 7 rano mialam zglosic sie do kliniki, bylam druga w klejce do operowania. ok 11 godziny zaczął się zabieg i o 12.30 byłam wybudzona albo wcześniej, trudno powiedzieć bo wtedy człowiek taki nieprzytomny. wykupiłam jedną dobę dodatkowo ze względów i bezpieczeństwa i spokoju bo w domu dzieci :) Nie miałam drenów i nie byłam intubowana. przez miesiąc musiałam nosic stanik pooperacyjny. Potem mogłam go zdejmować na 2 h dziennie, potem na noc aż w koncu nosic normalny stanik. Ale co lekarz to inna praktyka ;) Co dalej.. nie wiem co chcesz Kasia wiedzieć :)

KRYMSON To nie jest tak, że to BARDZO boli :) Każda z nas odbiera ból inaczej, więc jeśli jedna pisze że ją okrutnie bolało, to ja nie chce temu zaprzeczać. Jednakże warto wspomnieć, ze są takie osoby, które znoszą to znośnie o ile nie napisać, że lekko. Jeśli masz czas cofnij się te sto stron wcześniej :) Wtedy an forum była "moja ekipa", czyli dziewczyny, które robiły operacje w zbliżonym czasie do mojego, i uwierz mi nie było wtedy tak źle ;) Ja odczuwałam ten "ból" jako nie ból a zwyczajne zakwasy, jak po porządnym treningu. Oczywisćie 4 doba najgorsza, wtedy zadałap sobie pytanie "po kiego mi to było!?", ale to dlatego, że byłam niewyspana (spadnie na plecach to najgorsza zmora), byłam ciagle na tej adrenalinie pooperacyjnej, ciągła entuzjastyczna myśl że ZROBILAM TO. Łażenie do łazienki zeby sie poprzeglądać, zobaczyć obejrzeć.. To dodawało mi sił. Cały ten zabieg przezyłam bardzo pozytywnie, bo klucz wg mnie jest w nastawieniu! Jak myślisz pozytywnie to szybciej mijają dni, mijają przyjemniej. Pamiętam jak dziś, że po operacji obok mnie była jeszcze jedna babeczka i bardzo się starżyła na ból i w skali 1-10 dawała ciagle 7! (a to naprawdę silny ból, jakby wam sie kości łamały).. Mi było trochę głupio powiedzieć, ze nie czuje BÓLU wcale, bo słowo ból to wg nie słowo na wyrost. Więc powiedziałam że czuję ból na 1 .. po daja wam tam takie srodki przeciwbolowe ze procz dyskomfortu zwiazanego z zakwasami, bolącym kregoslupem od takiego leżenio-siedzenia, i uczucia jakby wam gar z zupą postawili na klacie to nie ma tragedii.

Co do nierównych piersi to mogę jedynie napisać, że: -TAK to prawda że opuchlizna schodzi inaczej z lewej i z prawej piersi. To są dwa różne mięśnie, dwie różne połówki, wiec to bardzo możliwe, tym bardziej, ze jedna ze stron jest bardziej "używana" np. prawa jeśli jesteś praworęczna. - Jeśli miałaś asymetrię piersi przed operacją, to pewnie po operacji także będzie ona uwidoczniona.

Hej! Ja mialam operacje w Linea prawie rózno rok temu, bo w dzien wiosny :) jakie masz pytania? Jakby co swoje "losy" opisuję ok. stron 120-134 coś takiego, o ile dobrze pamiętam. Operował mnie dr J. Stanczyk szczerze go polecam

PIDGYN i jak nastrój 2 dni przed wielkim dniem? :) bedziesz miała fajnie bo co roku dwie różyczki po jednej dla piersi będziesz mogła kupować :) takie ciche święto :) Ja sobie też myślę, że ten dzień wiosny, 21.03 to będzie moje święto niczym urodziny :) bo naprawde narodze sie na nowo z tymi piersiami :) w końcu po tych dwóch ciązach odzyskam ciało, pewność siebie :) A co do problemów w związku PO operacji to jedynie czytałam.. a to jeden facet z zazdrosci nie wytrzmywał, drugi sie brzydził i sie rozstali.. nie ma co czytac i nie ma co myslec.. jak macie facetów i was kochają to was bardzeij pokochają gdy my siebie same zaakceptujemy. a nowymi sie nierpzejmujcie- mówić przeciez nie musicie ze macie zrobione piersi :) nie? oczywiscie ja tez sie obawiam czy moj mąż nie zwariuje z zazdrosci :) ze bedzie czuł implant- ale przeciez rpzy dobrze dobranym rozmiarze nie ma takich wpadek :P Ja takze boje sie ze bede się czuła jak z dwoma pilkami z plastiku , że nie "uznam" tych piersi za swoje, ale to są jedynie OBAWY.. wiadomo ze człowiek boi sie nieznanego :) a potem te obce piersi silikonowe staną się ze mną jednością.. wątpię że mogłabym żałować, bo to moja przemyslana decyzja, bardzeij niż ciąze, bo te były zazwyczaj z przypadku albo po wielu próbach i potknięciach i tez z zaskoczenia :) a nie fanaberia czy kaprys .

czyli ALi masz D! :) piękny rozmiar! mając 16 czy 20 lat w życiu bym nie pomyślała, że założę wikeszy rozmiar niż B :P

no pięknie i jak to teraz skasować?

GRAVITY! przepraszam.. HEXA7! HEXA7 czy masz zdjęcia przed i teraz? :) Gravity! aż E!??!!? superaśnie..

GRAVITY i jak opadły już? jak sie czujesz? z tego co czytam b. dobrze- tak trzymać :) masz moze fotki przed? i teraz? Przepraszam, że Ciebie męczę ale my podobne implanty :) ROZMARZONA30 ja juz teraz kupiła stanik a jestem przed operacją.. kupiłam sportowy.. Oby był Ok :) ale no nie potrafię się doczekać.. oglądam te staniczki koronkowe, które do dziś dzień są jedynie marzeniem :) bo nawet jeśli teraz taki zaloze to NIC w nim nie ma :)

Palemka.. ja tez bym powiedziała.. wiadomo, zależy od faceta, ale swojego bym jeszcze bardziej zniechęciła.. Poza tym słyszałam o takich przypadkach że facet odchodził od kobiety (i kobiety od facteów ale z innych względów) po operacji piersi.. że im sie nie podobały, obrzydzały.. Mnie to dziwi ;) ale no różni są ludzie.. Nie znam opinii Twojego męża, ale zawsze będę popierała rozmowę Dzięki "Gościu" :) za informację.. czyli spokojnie trzeba czekac ten rok.. No cóż :) na dłużej mają starczyć, więc czym jest 12 misięcy ;)

PALEMKA trzymam kciuki! MEG znalazłaś te filmiki już? bo wtedy byłam na telefonie i mi ciężko było znaleźć..

Skoro poruszyłyscei temat, "odwołania" operacji tak jakby "już ze stołu" to moja koleżanka tak miala.. Już jest na stole, wenflony podciągnięte, ale anastezjolog podłącza EKG a tu serce szaleje.. stres? mogło by się tak wydawać, ale anastezjolog powiedział STOP! nie robimy dzisiaj, mam obawy! wyobraźcie sobie że moja znajoma była w ciąży! czaicie?!?!? w ogole się nie spodziewała bo!!!! BYŁA W CIĄŻY! naprawdę! ale ze spirala, to kto by pomyślał, że zajdzie ze spiralką? Dodam, że rodzine miała już kompletną ;) i nie myślała, żeby BARDZIEJ ją powiększyć, stad antykoncepcja… a tu los chciał inaczej szok! Koleżanka za chwilę rodzi, a piersi robi poł roku po zakończeniu karmienia, a oznajmiła, że karmić będzie max 3 miesiące bo myśl o przewróceniu jej zycia do góry nogami i o piersiach nie daje jej spokoju. Jeden morał jest wspólny, trzeba się słuchać lekarza :) i cieszy mnie to, że tu są rozsądne Kobiety, a nie "internetowe" znawczynie :) które posłałyby Ciebie Beti pod nóż :) Karolina, w sumie 7 dni bez całkowitego mycia jest do przeżycia.. ale dziwi mnie fakt, że po cesarce zdjęli mi opatrunek chyba w 2 czy 3 dobie.. a kąpiel mogłam wziąć całościową z myciem rany mydłem szarym właśnie w dobie zdjęcia opatrunku. Szwy zdjęli mi w 9 dobie. i już wtedy kąpałam się normalnie, uważając aby nadto rany nie moczyć. a przecież to wieksza rana, no i cieżar brzuszyska na tej ranie spoczywał, a brzuchol miałam ogromniasty :) po ciązy 4.2kg dziecko i ja 92kg morświn :) hahaha BETI48- jakby co jestesmy w maju we dwie, chyba ze do mnie zadzwonią ;) na co liczę, nie ukrywam…