Z problemem tym walczyłam na wiele sposobów - lekarstwem okazał się botox. Pomijając nerwowe czasy, ciągły bieg, spotkania za spotkaniem nie mogłam tego tylko zaleczyć (antyperspirantami, brałam nawet leki, ale z niektórymi lekami miałam złe doświadczenia). Po powrocie do domu (gdzie można powiedzieć stres zostawiałam w pracy) pachy miałam ciągle mokre. W Mojej Estetyce w Rzeszowie zaproponowali mi takie rozwiązanie, jako, że botox jest zalecany w leczeniu miejscowej nadmiernej potliwośc***ach w przypadku niepowodzenia innych metod terapii. Teraz mogę się z tego śmiać i mówić że botoks mam pod pachami:):)