Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylka1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    683
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Sylka1


  1. Dnia 14.10.2022 o 09:13, Czarna+ napisał:

    Wszystkiego Najlepszego dla słodzików twoich niech rosną zdrowo 🎂🎂😁🥰 To twój Kuba pięknie się rozwija 😍 Od kiedy zaczął mówić ? Moja jakąś ta blokadę ma i nie chce 🙈 Czasami jak się z czegoś cieszy bardzo i coś powiem to po mnie powtórzy ale tak, żeby sama z siebie coś powiedzieć to nie chce  🤷

    No na początku mnie to przerażało, że wszystko od nowa trzeba zaczynać teraz się już oswoiłam z tą myślą. 😁 jutro zaczynam 20 tydzień i w sumie to nawet nie wiem kiedy mi to zleciało 🙈 

    Czuje się dobrze czasami nerka mnie zaboli w nocy jak się budzę na siusiu. Robiłam wyniki wczoraj i takie cienkie one są chyba, ale to już zobaczymy co lekarz powie wizyta w poniedziałek już będę wiedzieć co za niespodzianka się szykuje w brzuchu 😁😍 Czy potwierdzi się ta parka moja 😁😂

    Powiem Ci szczerze że nawet nie pamiętam kiedy dokładnie zaczął mówić pełnymi zdaniami🙂 Jakoś z łatwością mu to przyszło, ale Kaja tak samo miała. Na rok mówiła ładnie🙂 

    Daj znać po wizycie czy juz wiesz co będzie 😁

    • Like 1

  2. Hej dziewczyny.  Czytam was regularnie ale jakos kompletnie czasu nie mam na nic.  Odkąd córka poszła do zerówki to przepadłam 😆 Nie spodziewałam się że aż tyle "ważnych " spraw mi dojdzie😆

     12 i 13 października obchodzimy urodzony i Kai i Kuby,kiedy ten czas tak zleciał to ja nie wiem. Przecież dopiero co jechałam do szpitala na cięcie z Kubą a tu już będzie mial 2 lata. Bardzo rozgarnięty chłopak to jest. Mówi wszystko pełnymi zdaniami- czasem to za dużo powie, na rowerku biegowym jeździ,  na hulajnodze tez sam potrafi🙈  Siostra uczy go wszystkiego. Aa noo i oczywiście bić tez go uczy 😆 

    Czarna jak się czujesz?🙂 Nie przeraża Cie troche zaczynanie wszystkiego od nowa- ciemieniucha, trzymanie główki,  kolki, zaparcia itd itp? 😁 

    • Like 1

  3. 1 godzinę temu, Dora9876 napisał:

    Juz po... Przylecielismy do polski we czwaterk w nocy a wrocilismy w poniedzialek na 9 wieczorem... Wesele bylo super, pierwszy taniec jak z TZG😍😂 moj Pan byl w szoku, taniec, ilosc jedzenia, ze ze Nic nie musisz placic, alkohol, przekaski wszysko... My z reguly ok 20 chodzimy spac, a z wesela na 6:30 rano wrocilismy😊😂😂😂Bylo super, ale najlepiej w domu.. 😍❤️

    Dzis mielismy wypadek... jechalam rano zawiezc Malego to tesciowej, i z za zakretu wyskoczylo auto, mega szybko po "mojej stronie"  i mimo ze uciekam íle sie dalo na lewa strone w krzaki I tak w Nás Wyjechal.. Finn spal, wiec obudzil sie wystraszony, ja cala roztrzesiona...do tego Moja opona wystrzelila.. Huk masakra... Finn dobrze, na szczescie...jak powiedzial lekarz, dobry fotelik.. Wiec kupuje znow ten Sam... ja od pasa potluczona, ale dam rade...bole brzuch a jak porodówce, jutro musze isc do lekarza..  Natomiast moje Auto do kasacji... A momo ze wypadek ze strony tego gostka, to wina 50/50 bó droga "boczna/polna" bez oznakowan na drodze...Codziennie nia jezdze, mijam sie z innymi auta I bez problemu, koniami, pieszymi, itd... A ten pajac wyskoczyc jak zza zakretu jak szalony, I do tego z kubkiem kawy w lapie, wiec mial tylko 1 reke do manewru😭Wiec jestem na etapie poszukiwania nowego auta... Ale tym razem moj Pan nie má Nic do gadania... Juz nie chce silnika 2.2L 😭😢 pali jak glupi😭😥 a ja robie ponad 60km dziennie do pracy😩 cos normalne go musze kupic😞 a z inflacja wszysko poszlo do gory😫😭

    Na tá note... Moje auto, ktore kupilam w 2018(nowe z salonu) dzis widzialam jest do sprzedanie w tym samym salonie za wiecej niz ja wtedy za nie zaplacilam😭😔 porazka☹️

    No I... Przyjechaly 2 karetki, 2 straze pozarne(nie wiem po Co?) I policja... No i oczywiscie ktos musi za to wszysko zaplacic😪

    A ty jak sie czujesz? Co u was slychac? 😍

    Przez takiego matoła same problemy i co najgorsze mogło wam się cos stać..masakra Dobrze ze wyszliście z tego bez  większych obrażeń ❤️

    • Like 1

  4. 5 godzin temu, Aggie86 napisał:

    Ja miałam podobną akcję, rano wstałam i coś mnie mdliło i poleciałam zwymiotować i myślałam, ze w ciąży bo się spóźniałam 2 dni, ale to tylko jelitówka 😜 hahahah
    Serio nie wiem czy bym dała radę teraz w ciąży być, jestem cały czas zmęczona. Nie mam kiedy zrobić czegoś dla siebie, spędzić czasu z Niemężem, pojechać gdzieś. Nie wiem jak ludzie funkcjonują przy dwójce dzieci.

    Hehe nie ma łatwo czasem😅 W piątek idę do fryzjera pierwszy raz od 2lat😅 Także, tak...🤣 Dzisiaj przenieśliśmy córki łóżko do swojego pokoju, bo pasuje juz żeby spała sama wreszcie. I do tej pory (godz:22:02) była juz chyba z 10 razy u mnie, kilka razy byla siku, ręce myła 2 x, piżamke zmieniała 3x😅

    • Haha 3

  5. Dawno my to nie pisały, może teraz cos ruszy🙂 

    U nas ostatnio choróbska przyplątały się.  Najpierw Kuba złapał ospe, później równo po 14 dniach Kaje wysypało a w międzyczasie okazało się że Kuba ma zapalenie oskrzeli po ospie🤨 Lekarz od razu przepisał antybiotyk i jutro go kończymy. Teraz znowu muszę córkę pilnować żeby jej nic nie przyczepiło się po ospie. Na szczęście raz w życiu przechodzi się to😅 

    Od września moja córka będzie  juz do zerówki szła,  sama nie mogę pojąć kiedy ten czas zleciał😀

    • Like 1

  6. Dnia 10.07.2022 o 20:57, Czarna+ napisał:

    Hej dziewczyny co tam u was ? 

    Ja dziś dołączam zaś do grona ciężarowek. Tym razem przez wpadkę 🙈@ spóźniła mi się 4 dni zrobiłam dziś test po południu wyszły dwie tłuste. Jutro powtórze rano ale chyba nic to nie zmieni. Trochę się boje bo mała różnica będzie między dziećmi. Iga teraz ma rok i 7 miesięcy ☺️

    Proszę Proszę jakie wieści 🙊🙉🙈😁 Gratulacje 😄

    Mi ostatnio @ spóźniła się 3 dni i już miałam stan zawałowy że w ciąży jestem🤣 Na szczęście przyszła 😅 

     

    • Like 1
    • Haha 1

  7. Dnia 1.03.2022 o 13:18, Dora9876 napisał:

    To super. Dokladnie, zdrowie najważniejsze😘

    Ja mialam byc we czwartek w pl na pare dni, ale jak mamie powiedzialam w styczniu ze chce kupic bilety to mi nie kazala, bo powiedziala ze "bedzie wojna"..  wiec odebralam to ze nie chce mnie widziec 😂 oryczalam sie i nie kupilam biletow... 😭 widac ze miala racje...😫

    "Ja" mam niecale 190km😥 moja Mama mowi ze dzwiek / odglos samolotow latajacych jest okropny, wrecz przyrazajacy......😣 tak jak patrze na ta apke co sledzi samoloty, to przez pare dni samoloty USA i NATO robily kolka nad naszym regionem...

    Kazala mi nie kupowac biletow i nie przylatywac w Lipcu na wesele... Mielismy leciec sami, bez Malego na 4 dni...

    Sytuacja nie wyglada ciekawie... Juz wzywaja do wku w pl slyszalam od 3 bratankow ... U nas pracuja z faceci z Rumunii... Dostali w zeszlym tyg info ze maja sie stawic w kraju do armii a jak nie to 7 lat wiezienia...😰

    My mamy do granicy kolo 200km a samoloty latają jeden za drugim. Wczoraj to naprawde az niemożliwe ile ich przelecialo. Latały w kolumnach po 2-3😐  Dzis bylo lepiej.

    Dziewczyny ile wzrostu mają wasze dzieciaczki i ile ważą?  Moj Kuba ma juz 88cm i waży kolo 13-14kg😆


  8. Dnia 4.02.2022 o 23:47, Czarna+ napisał:

    Dzięki kochana pocieszam się tym, że jak będzie większa, będzie umiała mówić to chociaż powie co ją boli. 🙈

    U nas niestety przez szpitale mała odzwyczaiła się spać w łóżeczku i śpi z nami 🤷 jedna pobudka w nocy na mlesio jest do tej pory.

    My w grudniu przechodziliśmy covida. Teraz dopadł nas Omikron 😂 W domu cały czas jeden oddział zakaźny niech już przyjdzie ta wiosna 🤦😁

    A jakie mieliście objawy przy covidzie a jakie przy omikronie? Czym to się różni? 


  9. 16 minut temu, Aggie86 napisał:

    My praktykujemy co-sleeping, czyli Julia śpi z nami, więc ja po prostu nie widzę tego u siebie, bo ja teraz się przekręcam ze strony na stronę a i tak nieraz wstaję w opór niewyspana tymi pobudkami, po prostu taka ze mnie osoba, że nie znoszę pobudek, a jak miałabym wstać to z płaczem hhahaha 😉 ale wiem, że butla ma sporo plusów, no i można normalnie wyjść z domu.
    Czasami trochę żałuję, że Julia też całkowicie odrzuciła butle i smoczek, bo przez to było na pewno ciężej do 6 miesiąca. Łatwiej się zaczęło robić jak zaczęła jeść stałe pokarmy. Ale na szczęście ma już 1,2 roku, więc teraz są inne zmartwienia 😉 hahha

    Ale to brawo dla pediatry! Moja też nam dala ostatnio fenistil i się zastanawiałam dlaczego i teraz już wiem! ha!

    Fenistil fajne krople przy katarze. Zyrtec tez jest dobry ale to juz na recepte🙂 Boże ja to juz chyba większość leków znam z własnego doświadczenia 😅

    • Like 1

  10. 7 godzin temu, Aggie86 napisał:

    Szczerze to to jest opcja jeżeli się zdecyduję, bo serio nie jestem pewna, Julka to rakietka, teraz siedzi w domu na kwarantannie, kaszel katar, humorek średni i jeszcze rozcięła sobie buźkę o uchwyt pchacza ;/ to jest bardzo dużo roboty jak na jednego człowieka. Niemąż pomaga, ale i tak jestem padnięta jak nigdy w życiu, a i też chora przy okazji, Bo każda infekcja Julii = infekcja u mnie.
    A jeżeli chodzi o karmienie piersią, to zależy od nocy, są noce, gdzie budzi się co godzinę dwie i pierś pomaga, a są noce gdzie budzi się raz, max dwa i też pierś ją usypia.
    Dla mnie to jest o tyle wygodne, ze jak pomyślę, ze miałabym wstawać w nocy do kuchni i to mleko szykować i się rozbudzać, to jeszcze bardziej byłoby mi trudno. A pierś to jest taki lek na wszystko. Przy każdej infekcji jej pomaga, poprawia humor, jak się walnie to pociesza, serio taki regulator emocjonalny i przy okazji jedzenie/picie, bo i tak teraz to pierś dostaje 1-3 wieczorem jak wraca ze żłobka no i w nocy.
    Także ja sobie bardzo cenię, bo jak nie wiem co zrobić to daję pierś i jest lepiej.
     

    To prawda że jest bardzo dużo roboty jak na jednego człowieka.  Przy dwójce dzieci to czasem mozna zapomnieć jak się ma na imię.  Ja nie wiem czy u was tez tak jest, ale u mnie w nadzwyczajny sposób codziennie jest kopa prania do zrobienia, caly dom do odkurzenia, pełna zmywarka naczyń😖 i na dodatek max co drugi dzień musze podłogi myć bo córka ma alergie na kurz i roztocza 🥵 Przez to tez mi tak chorowała co chwile na zapalenie oskrzeli-od początku pazdziernika do końca listopada miała 5 razy zapalenie oskrzeli i raz zapalenie płuc 🥴🥴🥴 Na szczęście lekarka znalazła przyczynę, włączyła odpowiednie tabletki i corka nie choruje od końca listopada. Czasem złapie katar ale mija po 4 dniach😁

    A z tym robieniem mleka do butelki to serio nie jest źle.  Ja mam juz wprawę i wiem ze wodę grzeje 40sek, szybko wsypuje mleko, mieszam i lece do Kuby😅 zajmuję mi to może w sumie jakies 2 minuty🤣


  11. 19 godzin temu, Aggie86 napisał:

    Pamiętam szczęściaro co ma to już wszystko za sobą 😉

    Jeżeli my mamy mieć 2 dziecko to myślę, że najrozsądniej byłoby zacząć starania od 2 roku życia Julii (i wtedy odstawienie od piersi, bo Julka kocha cycusia i nie myśli jeszcze przestać, jak wraca ze żłobka to "miauczy" aż nie dostanie),
    ale najlepiej byłoby jakby Niemąż był w ciąży i rodził, wtedy to nawet już 😄

    @Dora9876 jako feministka zachęcam do przemyślenia ksywki "Mój Pan" 😉
    aaaaa to trzymam kciuki za budowe, u mnie nie budowa, tylko wykończenie stanu deweloperskiego, ale ciągnie się już 8 mcy

    Podziwiam za takie długie karmienie cycem😀 A ile razy karmisz w nocy?  Ostatnio na jakieś grupie na fb dziewczyny bardzo żaliły sie ze ich dzieci budzą sie po kilkanaście razy na cyca w nocy i chca jak najszybciej przejść na butle, i tak sie zastanawiam czy każde dziecko tak ma🤔🤔

    Jakbyś urodziła koło 3 urodzin Julki to super różnice miałabyś między dziećmi 🙂 Wiadomo ze lekko nie byłoby na początku ale wszystko jest do ogarnięcia 😅


  12. 14 minut temu, Dora9876 napisał:

    🤣 znam ten bol, moj Pan tez tak robi🤣
    Nie mamy sasiadow z tej strony domu, wiec loozik🤣

    A pytanie z innej beczki, czy Tobie tez sie zdarzylo ze Ci opuchl brzuch? Wczoraj i dzis tak mam, napuchniety i twardy....ale zadnych boli ani nic, tylko jak balon 🤔

    Ostatnio biore magnez i nospe bo brzuch robil mi się twardy. Jak lekko pobolewa to tez nospa i przechodzi😉


  13. 1 godzinę temu, Dora9876 napisał:

    Bedzie dobrze, trzymam kciuki 😘 
    Z mojego przylkadu, staralismy sie po kilka razy dziennie🤗🤣 codziennie🙈 i nic....
    Krolikowanie w dni owu jak praca🙊
    A pozniej wrzucilismy na luz, nawet krolikowanie bylo rzadko, nie ze cos sie zle dzialo, ale jakos tak, oboje zapracowani... ale byl czas na relax, film, smiech, spacery, itd... I dokladnie wiem kiedy zaszlam w ciaze... piekne niedzielne popoludnie, slonce swiecilo, my opapalismy sie w ogrodzie🙈☺️😋 i stalo sie🤣  powiem szczerze ze jak wyszly 2 kreski to bylam w szoku🤣
    Moj pali, i jakos mimo ze mial nie rzucil palenia, ja niby e-papierosa, ale zdazylo mi sie podpalic od niego... Jak chodzi o alk, to ja raz na ruski ok moze 1 piwo, moj tez rzadko, ale zadne z nas nie zmienilo nawykow podczas starania...

    sąsiedzi jak was widzieli tez napewno mieli piękne popołudnie 😅


  14. 10 minut temu, Dora9876 napisał:

    Jak sie czujesz? Synek rosnie jak na drozdzach? A jak Twoja coreczka? Cieszy sie ze bedzie duza siostra?😘

    Tak, bede robic jednak. Mam tylko nadzieje ze moja lekarka nie pojedzie do Pl na dlugi urlop 🙈 Mam wizyte w szpitalu na 13go, juz sie nie moge doczekac 🙂 Chce tez ezrobic 4D skan 🙂 
    Pierwszy tyd na tych tabletkach byl ciezki, ale juz chyba sie przyzwyczailam do nich, bo daje rade..ogolnie czuje sie bardzo dobrze, zadnych objawow jak ostatnie 2 razy, zadnych boli, skurczy. itd, az sie troche przestraszylam i zrobilam znow test 🤣 No coz, ale po doswiadczeniach ostataniego roku troche sie boje...

    Hej 🙂 Dobrze się czuje, ciezko juz ale nie bede narzekać 😛Wczoraj miałam wizyte. Mały waży prawie 0.5kg, wszystko rośnie na czas😄 Moja córka jest juz zakochana w braciszku😛 Wlasnie skończyła układać pudło ubrań które znalazła po sobie i twierdzi ze bedzie na niego 😆 Co jade na wizyte to pyta czy wroce z dzidziem bo juz by chciała go zobaczyć 😁

×