

wyspacudów
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wyspacudów
-
dla każdego to jest sprawa indywidualna, niektóre z nas czekają bardziej niektóre mniej sie musiały starać. tu sa tez dziewczyny które od dłuższego czasu sie starają liczą i mierzą. Gin sie naoglądał miliona ciąż wiele z nas ma z tym pierwszy raz do czynienia :) ja byłam na usg wczoraj wg mnie to 5tc i widać już ale karty ciąży mi nie zakładał jeszcze. W drugiej ciąży dowiedziałam sie w 3 mc ;) to dopiero był szok :) śmiałam sie ze kreska wyskoczyła zanim nasikałam na test :)
-
Musia co za koleś. Nie stresuj sie nim dodatkowo. Airina masakra w przychodniach ja jak poroniłam lekarz wezwał 15 studentów i na mnie zapłakanej i pokrwawionek pokazywał poronienie nie pytając czy może czy nie mam nic przeciwko. Nawet tym biednym młodym ludziom było niezręcznie. Justa co podsylacie na maila ? Niestety zdjęcie z usg zostawiłam wczoraj w karcie u lekarza bo tylko kropeczka 2,2 mm tam jest a nie chciałam zgubić czy zniszczyć bo dopiero 29 bedą mi kartę ciąży zakładać. Jak nasze foty to chetnie podeślę :)
-
Ale dobre wieści. Ciekawe jak tam musia. Oby było dobrze. Ja zaczynam z waga 68kg w poprzedniej przytyłam 8kg może sie uda i teraz tak mało (ale ważyłam 60kg przed ciąża) strasznie boje sie dużo przytyć bo i tak złe sie czuje psychicznie ze swoją waga...
-
Justa!! Gratulacje :) 5mm, który to tc? Wiesz cos więcej ?
-
Muusia chlupneło jak z wiadra ... A potem lało sie lało i przeszło w taki obfity okres. Ja byłam w 7tc ale lekarz mi szybko wytłumaczył ze natura wie lepiej i słaby/wadliwy zarodek sama odrzuci. Ważne żeby jak najszybciej zrobić usg i jeśli rzeczywiście to sie stało to zeby nic nie zostało. Z reguły tak wcześnie wszystko sie samo powinno oczyścić i trzeba zrobić betę ze 2-3 razy i zobaczyć czy spada. Ale jest tez taka możliwość ze to jakieś krwawienie i z zarodkiem będzie wszystko dobrze. Nos do góry i sie nie poddawaj. Zrób betę i spróbuj gdzieś zrobić usg. Nie gniewaj sie, ze tak rzeczowo o tym piszę ale najważniejsze żebyś teraz szybko zadziałała.
-
Oj co do owulacji i śluzu to nie wiem absolutnie ale wydaje mi sie ze jak jest owulacja to powinien być czysty i taki jak białko kurze
-
Justa trzymamy miało być :) nie stresuj się i daj znać od razu po powrocie !!! :)
-
Airina trzymamy! Będzie dobrze:) słyszałyście o chińskim kalendarzu płci ? Maż mi powiedział ze chyba mnie pogrzało ale sprawdzałam z córka daty i koleżanka sprawdzała z dwójka dzieci i póki co sie nam zgadza wiec listopad grudzień całowaliśmy w chłopca co wyjdzie zobaczymy :) mam nadzieje ze chłopiec bo maż sie uparł ze musi być teraz synuś :) i ze on to wie ze będzie. W pierwszej ciąży chciał synusia a teraz ma najukochańsza córunię tatusia na świecie :) poszukam linka to wam wkleję
-
kochana może nic sie nie stało ja przy pierwszym poronieniu miałam straszny krwotok może nic sienie stało trzeba sprawdzić jak najszybciej
-
claudiee trzymamy kciuki :) my postanowiliśmy ze robimy właśnie "dziś" a po 2 tyg zrobiłam test i było :) normalnie wyspa cudów, taki "złoty strzał"Tobie też się uda:)
-
Airina Łucja wielkie gratulacje !!!! ja już tez po :) jest kropka maleńka 2,2 mm ale jest! termin ustalimy za 1,5 tygodnia :) A i jestem przeziębiona oczywiście pytałam gina co w takiej sytuacji i powiedział co można: witamina C , rutinoscorbin, tabsy do ssannia na gardło, calcium, herbaty miody itp oczywiście a jak gorączka to paracetamol bezpieczny :) Zosia fajne imię, ja już mam Anię, jak będzie dziewczynka (celujemy raczej w chłopca) to będzie Inka a jak chłopczyk to chyba Michaś. Justa ja tez miałam mieć na imię Justyna :) ojciec jednak zdecydował i jestem Maja Mamarta ja jeździłam na rowerze do 7 miesiąca :) lekarz mi zabronił bo powiedział ze ... zęby sobie w końcu wybiję :) ale na basen chodziłam długo - całą ciążę bez problemów tylko miałam taki sprawdzony gdzie czystość wody codziennie była sprawdzana :) Ewelina ty się mężem nie przejmuj - oni tak mają jak się stresują a pewnie tez to trochę nowa dla niego sytuacja. płakac nie warto, nic to nie zmienia a stres Ci nie potrzebny, myśl pozytywnie :) co do podrobów to jadłam wcześniej w ciąży wątróbkę jak miałam czasem ochotę generalnie jadłam wszystko w rozsądnych ilościach. Nic na pewno Ci nie będzie :) Fajnie ze jest nas coraz więcej