Witam
Szukam pomocy finansowej.Jestem może byłam osobą zaradną sześć lat temu prowadziłam duży sklep,miałam pieniądze na utrzymanie mojej rodziny.Miałam radość w sercu
i poczucie że to co robiłam robię dobrze i się spełniam w każdym calu.Byłam zadowolona ja i mój stały personel.Niestety sześć lat temu zniszczone zostało wszystko i wszyscy zostaliśmy na bruku
bez pracy i środków do życia.
Mam sprawcę tego wszystkiego,ale sprawa w sądzie już trwa sześć lat i nie widać końca.Jestem osobą niepełnosprawną mam męża niepełnosprawnego teraz niestety i dziecko mi zachorowało i
jest niepełnosprawna o tym wszystkim powinnam napisać książkę.Nigdy nie korzystałam z pomocy państwa bo nie musiałam, miejsce pracy dla mnie i dla innych stworzyłam ja.Teraz jesteśmy na utrzymaniu MOPS.,bardzo źle się z tym czuję ale nie miałam wyjścia.Pragnę z powrotem coś otworzyć coś zacząć,być nie zależnym pracować.Mam już na myśli mały biznes,ale nawet na coś małego są potrzebne pieniądze,których obecnie nie mam.Potrzebuję 7 tyś na otwarcie tego co chcę robić.Dziś suma nieosiągalna dla mnie.Pomóż Proszę.
Mariola