Hey dziewczyny.
Zaczęłam się starać o dziecko w tym miesiącu. Niestety przez świąteczne zawiłości do zbliżenia doszło tylko raz w dni płodne prawdopodobnie dzień przed owu. Mam 28 dniowe cykle, @ była 14.12. a kochaliśmy się 25.12., czyli nie minął nawet tydzień od domniemanego zapłodnienia. Kiedy może dojść do ewentualnego zagnieżdżenia? Wiadomo jutro sylwester i wypadałoby wypić lampkę szampana żeby się nie tłumaczyć ze starań. Wolałabym wszystkich powiadomić gdzieś w trzecim miesiącu jak już wszystko będzie pewniejsze...
Poza tym mam jeszcze kilka pytań:
Jakie są najwcześniejsze objawy?
Jestem w związku od 7 lat i nigdy nie zażywałam tabletek, czy to może dopomóc wcześniejszemu zajściu w ciążę?
Czy płodność jest dziedziczna?
Co myślicie o dziecku bez ślubu?
Zaczęłam się starać, bo czuję że już jestem gotowa, ale czasami mam jeszcze drobne wątpliwości czy sobie poradzę. Jednak niedługo stuknie mi 26 lat i boję się, że później będzie za późno...