Wasze argumenty, że jestem jakąś inną laską albo wklejam foty z neta mnie rozwalają :D. Ja to ja, jestem sobą i dobrze mi z tym a wy możecie wierzyć w co tylko chcecie nawet, że jestem Mikołajem Kopernikiem :D
Jaki problem poczytać temat Noxy i wyrobić sobie zdanie o niej a kciukiem? Znam ją nie tylko z tego tematu i często ją na FB widzę w komentarzach na różnych stronach, więc zdanie też sobie można wyrobić a jak jeszcze poczytałam tutaj jak się wywyższa to wbiłam na temat. Dużo osób też czyta czy też czytało ten temat od c***a czasu ale się nie udziela.
A nicków mam kilka lol ale zawsze jestem i byłam sobą a nie jakąś laską pokrzywdzoną przez Noxę :D. W ogóle można się przez nią tak czuć?