Witam.
Mam problem. Mianowicie, kilka dni temu wyskoczyły mi cztery pryszcze. 2 na policzku i 2 nad górną wargą. Chciałam się ich szybko pozbyć i ****ardzo silnie wysuszylam. Do tego stopnia ze zostały mi cztery, brązowe, suche, wypukłe plamki. Napoczatku były twarde ja strupy . Smarowałam je nivea i Avene Cicalfate i zostały plamy a twardość zeszła z 3 krost. Niestety jedna jest ciągle bardzo bardzo twarda ale nie można tego nazwać strupkiem poprostu brązowa plama o twardości strupa. Dodam ze nie da sie tego zatuszować makijażem :/ Przede wszystkim co zrobić z tym jednym "twardzielem" nad górną wargą? Dalej smarować nivea i cicalfate? A tamte zmiękczone plamki? Co robić? Proszę o pomoc...