Czesc,
W czasie delegacji poznalem hinduske od siebie z pracy. Bardzo piekna dziewczyne z mega spokojem ducha. Zauwazylem, ze dla niej rodzina jest bardzo wazna (dla mnie to tez istotna kwestia). Obecnie wrocila ona do Indii i mam zaproszenie od niej do Mumbaiu. Odwiedzic zawsze moge, choc zastanawiam sie czy jest sens angazowac sie w zwiazek, ktory dzieli odleglosc i roznica kulturowa. Biorac pod uwage roznice kulturowe, choc nie sa one bariera. Jezeli chodzi o dystans to dziewczyna bylaby w stanie zamieszkac ze mna. Mam takie pytanie. Czy ktoś z Was jest/byl w zwiazku z hinduska i moze podzielic sie wrazeniami z tym zwiazanymi? Jak to wyglada sytuacja z ojcami hindusek. Z tego co zauwazylem to czesto kontaktowala sie z ojcem i informowala go gdzie idziemz itp. Troche mnie to zastanawia i daje do myslenia, choc w sumie jest mloda ma 24 lata i przebywala w obcym kraju.
Pozdro,
M