pipi777

Sil, żartowalam :-) ja też po punkcjach miałam bóle, ale nie umiem określić, czy skurczowe, no po prostu bolało, czyli to wystarczy jako wskazanie do wzięcia kroplowki?

Dzięki Mandy! Te koszty są takie, ze normalnie w łeb sobie strzele! 3 tys poszły mi od lutego na same badania! Ale nie mam wyjścia, bo czas nas goni, a chcielibyśmy sprawdzić co się da. Jeśli teraz nam się nie uda, to podjęliśmy decyzję, ze kończymy walkę. Za długo to trwa i ja już psychicznie i fizycznie nie daję rady. Sorry, za dołujacy tekst, ale znów zaczynam przeżywać. Trzymam kciuki za Ciebie!

Nie robiłam jeszcze tylko chyba MTHFR, czy na to badanie trzeba mieć skierowanie od lekarza? Mandy, pisałaś że je robiłaś w diagnostyce, ile zaplacilas? A czy ktoś się orientuje, które badanie wykrywa brak przyswajania progesteronu? Czy ktoś je robił?

Gość, nie doczytałam, o jakie badania Ci chodzi. Mimo wszystko uważam, ze ivf to ryzyko, które ja świadomie podjęłam, bo naprawdę chcę mieć dziecko. Stymulacja to duże obciążenie dla organizmu, co widzę po sobie i moich wynikach badań, więc dodatkowych badań eksperymentalnych się po prostu obawiam. Co do gonalu, skąd wiesz jak taka wysoka dawka działa w połączeniu z innymi lekami? Forum " komu pomogli" też przeczytałam całe, teraz jeszcze raz je przeglądam, jeśli trafię na tekst osoby, o której mówiłam, podam stronę, bo wydaje mi się, że to bylo tu. Badania kliniczne to moim zdaniem ryzyko, a Ty jak uważasz? Zdecydowałabyś się? Jestem ciekawa Twojej opinii. Dziewczyny, a Wy co o tym myślicie?

Nikita nie odstawiaj leków, może stracilas jeden zarodek, a drugi ciągle jest? Wstrzymaj się jeszcze! Trzymam kciuki!

Gość, może i kogoś zainteresuje, ale warto znać koszt badań klinicznych nie tylko od strony finansowej. Tu na forum była dziewczyna, Ktora testowala gonal w dawce 400, druga grupa testowala dawkę 600. Ona po dawce 400 ma uszkodzoną przysadkę mózgową, przynajmniej tak pamiętam. Wiem, że wiele zrobilybysmy, aby mieć nasze szczęście na świecie, ale dziecku też jest potrzebna matka, ktora o nie będzie dbała i żyła jak najdłużej...

Nika mnie też kiedys dr Cz zestresowala, Ze mam tylko 2 pęcherzyki, a dwa dni później dr M powiedział, że jest 5, może nie widziała? Bo w ciągu 2 dni przecież nie urosłyby od 0. Nie martw się, bo to nie pomaga! Uwierz, że będą! Trzymam kciuki!

Sil, minimalna ilość dni wyciszania gonapeptylem to 13 dni, ja byłam 14 dnia na podgladzie i od 15 zaczęłam stymulację. Gonapeptyl można ciągnąć nawet 3-4 tyg,bo to po prostu wyciszanie. my mieliśmy taka sytuację, ze niespodziewanie wypadł mi wyjazd i nie mogłabym być 6 dnia na podgladzie, więc dr powiedział, że to żaden problem, możemy przeciągnąć wyciszanie, na szczęście udało mi się wymiksowac z wyjazdu, zawsze to trochę mniej niepotrzebnego kłucia.

Mandy, przy pierwszym podejściu brałam tylko witaminy dla starających się i kobiet w ciąży Olimp( zawierają kwas foliowy), przy drugim podejściu Vitrum d3 1000 j.m. i magnez, koenzymQ 10, później dołączyłam Omege 3, ale po jakimś czasie zmieniłam ją na Lino complex NNKT, a folik, który brałam cały czas niedawno zastąpiłam witaminami femibion natal1( bo w nich kwas foliowy jest w postaci folianow, które organizm lepiej przyswaja) . Ktoś na forum pisał niedawno o dhea, ale o to zapytalabym już lekarza czy brać. Mam nadzieję, że pomoglam. Może na to, że udało mi się mieć lepszą jakość komórek wpłynęły suplementy? Mam nadzieję, bo zamierzam dalej je brać. Pozdrawiam

Malami i Madzia ściskam Was mocno! Czuję się podobnie. Mój M. też się denerwuje, powiedział że najtrudniej mu poradzić sobie z bezradnością, że nic co powie, do mnie nie dociera i nie może mi pomóc. Chyba jedynym lekarstwem jest czas. Musimy przejść ten okres żałoby, przeplakac, wyrzucić z siebie te emocje. Jestem z Wami.

Sil, doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Wolałabym więcej wiedzieć od lekarza jakie mam opcje, co jeszcze mogę zrobić, jakie badania, a nie nastawiac się tylko, że się uda. Jasne, nastawienie też ważne, ale trzeba mieć plan B, żeby nie było za późno. Uważam, że lepiej wydać teraz trochę więcej na badania i być może uda się znaleźć przyczynę, niż podejść trzeci raz, ponieść porażkę i dopiero się badać i płacić za kolejne podejście. Klinice by to pasowało, to jasne, ale mnie na to nie stać i nie mam na to czasu. Trzymam za Ciebie mocno kciuki.

Smutasku protokół miałam długi,bralam 150 gonalu i 75 menopuru i efekt u mnie był lepszy, bo były 3 zarodki. Przy pierwszym podejściu miałam krótki p. i dawkę 225 gonalu, zarodek był jeden, pęcherzyków było mniej i zaczęły bardzo późno rosnąć, więc u mnie lepiej sprawdził się długi protokół. Co do Amh, to problem jest taki, że u nas tych pęcherzyków dużo nie będzie. Też trzymam za Ciebie kciuki.

Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy bo tylko Wy rozumiecie jak mi w tej chwili ciężko... Nie mogę się otrząsnąć od kilku dni, kompletnie sobie nie mogę poradzić. Czuję taki żal, ze łzy lecą same. U mnie było tak, że 7 dpt zobaczyłam rano na bieliźnie beżowe kropki, miałam nadzieję, że to plamienie implantacyjne,8 dnia było ich więcej i były brunatne, wtedy już przeczuwalam, że nie jest dobrze, a 9 pojawiło ich jeszcze więcej i trochę krwi. 10 dpt pojechałam na betę, krwawienie ustalo, wynik1,20. dr zdecydował o odstawieniu leków. Teraz momentami plamie, ale nie jest to okres, pewnie organizm się oczyszcza. Joafer, pytalas o szczegóły, to moje drugie podejście, miałam ah, eg, intralipid, za pierwszym razem też. U nas nie wiadomo w sumie z czym problem, Ja mam dość niskie amh 1,03. Alessa dziękuję. Jakiś plan mam, w następnym cyklu chciałabym podejść do crio, a jeszcze w tym chcę podejść do histeroskopii. Na własną rękę umawiam się do immunologa, bo tej strony nie badalam. Dr był zaskoczony, że się nie udało. Myślę, że trzeba poszukać czegoś więcej, nie mogę liczyć tylko na to, że się uda. Jeszcze raz Wam dziękuję

Malami współczuję Ci serdecznie Jestem z Tobą całym sercem

Acha, Dredzik, my się zastanawialismy nad utrogestanem przy pierwszym podejściu, ale mój m. Znalazł informację, Ze został wycofany w pl, bo powoduje silne pogorszenie wzroku, nie Wiem czy to prawda

Iza dzięki serdeczne. Widzisz, u nas starania trwają już na tyle długo, że czasem dopada mnie dół. Raz nawet miałam betę 8, po stymulacji clo, więc długo miałam nadzieję, że uda nam się naturalnie. Mam trochę żal, że zmarnowałam za dużo czasu na ginow, którzy zlecili podstawowe badania, ktore wyszly ok. i twierdzili, ze powinno się udać. Teraz widzę, że to było niepotrzebne przeciąganie, a kasy zarobili na nas sporo. Ale to widzę po czasie. Będę sobie powtarzała Twoje zdanie "jak się czegoś bardzo chce, to w końcu się to dostanie". Postawilas mnie na nogi. Co ma być to będzie, dziś już wyłączam myślenie, idę robić bezy! Ściskam serdecznie

Hope tulę mocno i wierzę, że następnym razem się uda...

Iwcia dzięki za informacje i wsparcie:-D Gość, a może zadzwoń na nr lekarza duzurujacego jesli ból będzie się nasilal?

Ewela, czułam że Ci się uda!!!! Super! Ładnego przyrostu teraz i odpoczywaj!

Ewela, czułam że Ci się uda!!!! Super! Ładnego przyrostu teraz i odpoczywaj!

Wiecie co, mam trochę doła. Chodzi mi o to, że tak mało tu ostatnio pozytywów... W ramach terapii zaczęłam jeszcze raz czytać forum od pierwszej strony, wiem, głupie to może, ale wtedy udało się Iwci, Malince, Catarinie... Trochę mnie to podnosi na duchu. Też jestem po transferze i jestem na tym etapie, kiedy dziewczyny przezywaly te same emocje, im się udało... Iwcia jeszcze czasem tu zagląda, a czy wie ktoś co u pozostałych dziewczyn, którym się udało? Jak maluchy?

Z resztą dr M mówi, że on sobie policzył i ma więcej ciąż z mrozakow:-D

Madzia musisz najpierw wykorzystać mrozaczki, żeby podejść do następnej stymulacji

Ewela trzymam mocno kciuki! Dziewczyny, nie Wiem jak to jest z tymi ciazami, czy jest sens pytać? Czy odpowiedzą szczerze jeśli jest mało? A z drugiej strony może być więcej, bo zobaczcie ile teraz par jest w gyn, bo i te pary z rządowki i te, które się nie zakwalifikowały i podchodzą komercyjnie. W gyn są teraz tłumy, więc może i statystycznie jest troche lepiej.

Ewela trzymam mocno kciuki! Dziewczyny, nie Wiem jak to jest z tymi ciazami, czy jest sens pytać? Czy odpowiedzą szczerze jeśli jest mało? A z drugiej strony może być więcej, bo zobaczcie ile teraz par jest w gyn, bo i te pary z rządowki i te, które się nie zakwalifikowały i podchodzą komercyjnie. W gyn są teraz tłumy, więc może i statystycznie jest troche lepiej.