dorciak1805

joafer widzę w Twojej stopce, że robiłaś badania immunologiczne, może Ty mi coś więcej powiesz na ten temat. Gdzie robiliście i na jakie kwoty trzeba liczyc?

HOPE - powiem szczerze, ale po naszym 9 tygodniowym aniołku został mi tylko test ciążowy z dwoma kreseczkami, no i usg ale jest w dokumentach w klinice. Czasem zaglądam do pudełeczka, gdzie ukryłam to szczęście i mówię sobie, że jeszcze wróci do nas :) Dziewczyny rozumiem przez co większość z Was przechodzi, ale trzeba żyć i nie poddawać się. Wierzyć

Nikita. Nie jesteś jedyna jak widzę w takiej sytuacji. Ja pamiętam jak straciłam mojego aniołka, kilka dni po zabiegu szwagierka z mężem przyszli prosić mnie na chrzestną do ich syna, oni z uśmiechem, a ja nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Wtedy byłam wściekła na męża, że wiedział wcześniej jakie mają plany i nie powiedział im, aby poczekali, albo przemyśleli, bo ja jestem w rozsypce. Teście i mąż mówili mi, że nikt nie będzie miał pretensji jeżeli nie czuję się na siłach. Długo nie mogłam dojść do siebie, chyba gdzieś dalej w sercu czuje smutek i żal. Nasza dzidzia teraz w lutym miałaby już dwa latka. Gdy sobie tak pomyślę, to serce ściska.

Madzia, no nam lekarz powiedział, że jeszcze możliwe że coś nie tak z immunologią, bo z genetyka jest dobrze, więc kazał iść na wizytę do immunologa, tylko szlak mnie trafia, bo ten koleś w Gyn jest dopiero 19 marca a i to niepewne. A my nie chcemy tracić czasu. Dlatego zadałam pytanie wczoraj wieczorem, o tą lekarkę z Provity, ale odezwu brak. Pani o pseudonimie Sil_sb robiła tam badania. Mam nadzieję że sie odezwie i coś więcej mi powie :)

Kobietki, możecie coś powiedzieć o badaniach immunologicznych. Gdzie warto, jaki koszt, i czy po zrobieniu ich sa szanse na ciążę.

Do gość- my jesteśmy małżeństwem już 9 lat i można powiedzieć, że tyle lat się staramy, tylko wcześniej nie widzieliśmy problemu, cieszyliśmy się życiem, dopiero pod koniec 2013 r. podjęliśmy decyzję o leczeniu i tak się zaczęło. Trafiliśmy do dr Czerwińskiej. Miałam polipa - został usunięty w czasie histeroskopii i wtedy była pierwsza inseminacja - zaskoczyło, ale długo się nie cieszyliśmy bo w 9 tygodniu płód obumarł. No i potem była druga i trzecia inseminacja, doktor Cz. była coraz bardziej wkurzająca dla nas i tak trafiliśmy do dr M. I tutaj też zaczęła sie nasza przygoda z in vitro - no cóż - niepłodność idiopatyczna. Ja wyniki niby dobre, mąż w miarę, trochę z nasieniem tak sobie, ale twierdzi lekarz że nie jest źle - ale mimo tego nadal dziecka nie ma. Teraz badania immunologiczne.

Witam. Jestem tutaj nowa. Szukałam jakiś informacji o badaniach immunologicznych i gdzie można znaleźć jakiegoś immunologa i tutaj trafiłam. Leczymy się z mężem w Gyn. Jesteśmy po 2 transferach - niestety nieudanych. Wczoraj robiłam betę i niestety wyszło <0,10. Dziś juz byliśmy na wizycie u doktora M. Przepisał mi antykoncepcję, kazał odczekać trzy miesiące, więc chyba nie zdążymy z trzecim podejściem do czerwca. Ale teraz najważniejsze - mam pytanie do Pani Sil_sb - pisze Pani o badaniach immunologicznych, które wykonywała Pani w Provicie - dobra jest ta lekarka i ile Pani płaciła za te badania. Nam dzisiaj dr M. zalecił badania u dr Sydora - tylko wizyta najbliższa to 19 marzec. A my chcemy to przyspieszyć, aby dowiedziec się co i jak szybciej, aby ewentualnie zacząć leczenie. Prosze o pomoc. Pozdrawiam