Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

16paula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 16paula

  1. hej, ja dziś po wizycie u lekarza, dalej chorobowe bo i tak już nie mogę wrócić do pracy, za głośno jest. Na ból pleców dostałam skierowanie do fizjoterapeuty. Robił też takie kontrolne usg żeby sprawdzić czy wszystko dobrze.
  2. ja też się bardzo bałam tej ciąży, bo pierwsza z porodem przedwczesnym, gdzie wyszły duże problemy. i cały czas myślałam że w tej też może się coś dziać. tym bardziej że mieszkam w Norwegii gdzie do ciąży podchodzą całkiem inaczej. Ale zaczęłam myśleć pozytywnie, dla własnego i dziecka dobra. Bo takie stresowanie się i zamartwianie na dobre nam nie wyjdzie.
  3. mnie w poprzedniej ciąży mąż musiał pakować i dokupować bo niestety nie zdążyłam sama. A potem dowoził, bo w szpitalu spędziliśmy 3 tygodnie. U mnie będzie teraz 23 tydzień i 2,5 kg więcej mam. Ale diety żadnej nie prowadzę.
  4. ja marianna bratowa już miesiąc temu wiedziała że będzie mieć cesarkę. i zawsze jest ona wcześniej od daty porodu. Ja miałam pierwszą cesarkę ale teraz jest planowane naturalnie jak wszystko będzie dobrze. Okaże się jak wyjdzie badanie usg dopllera.
  5. fridka1, ja tak miałam w pierwszej ciąży, tylko ubranka miałam uprane i wyprasowane. też myślałam że mam jeszcze czas. I wyszło tak, że przed samym zgłoszeniem się do szpitala kupiłam tylko najważniejsze rzeczy a mąż później dokupował. Bo synek pośpieszył się o 8 tygodni.
  6. mi na usg wyszło 22 lipca, z miesiączki na 17 lipca. A lekarka wpisała że poród może być od 8 lipca do 5 sierpnia. ja dziś jestem już po wizycie u położnej. Serduszko świetnie bije. I wreszcie waga mi się ruszyła :)
  7. ja trochę popracowałam, ale pracuję na produkcji małży gdzie siedziałam albo stałam i sortowałam po 6-7 godzin, ale bardzo plecy mi dokuczały. Mój maż to mówi że po kilku minutach to by wywalił to przez okno, jak widział ile się na prułam na początku :)
  8. ja od 5 tygodni na zwolnieniu jestem, teraz do 22 lutego, ale u mnie w pracy mogę pracować tylko do 24 tygodnia ciąży, więc już nie wrócę. szydełkowania nauczyłam się nie dawno, ale fajne zajęcie. Zrobiłam już starszemu synkowi sweter do przedszkola. A dla małego trampki i kończę kocyk.
  9. gość Majka88, mam złe wspomnienia bo cesarka była na szybko, nieplanowana, nie miałam nawet możliwości potrzymać synka. cieszę się że wszystko skończyło się dobrze ale chciałabym zobaczyć jak to jest kiedy poród się zaczyna. poza tym potem dostałam zapalenia szwu, co nie było miłe. brzuch też długo bolał. A jeśli chodzi o poród naturalny po cc to jak najbardziej można, jeśli jest wszystko dobrze.
  10. ja tam nie wspominam miło mojej cesarki, i nie chcę mieć już drugiej.
  11. dziewczyny a jak jest u was z wagą? jestem w 20 tc, a mam tylko 0,6 kg do przodu, położna mówi że do kiedy wszystko jest dobrze z dzieckiem, a na usg jest bardzo dobrze, to nie ma się czym martwić. Czy któraś z Was tak ma?
  12. na temat Polek nie zgadzam się też z Fridką, dużo z nas ma kochających mężów którzy pomagają bardzo dużo. Może dawniej było tak jak pisałaś ale teraz już się tego nie widzi. A co do lekarzy w Polsce to nie narzekaj. Bo jest z tym super, chociaż mają coś w głowach. Bo w Norwegii to ich pomocnikiem jest pan google. Kate3210, nie każdy kto jedzie do Norwegii wygląda tak jak ty piszesz, ale wielu takich jest. Nie można wszystkich wkładać do tego samego "worka". Ja mieszkam z rodziną w Norwegii, pracujemy w tych samych zawodach co norwegowie.
  13. Fridka1, to co napisałaś to święta prawda. Ciąża jest tu uważana za rzecz normalną, jeśli chodzi o opiekę to ja tam nie narzekam, badania ogólne mam co miesiąc, usg ogólnie jest jeden raz, ale tak jak w moim przypadku że pierwsza ciąża była z problemami i wcześniej urodziłam to mam więcej razy. Ale Norweżki są właśnie wysportowane, nie chorują tak jak Polski. Ja jak przyjechałam tutaj chorowałam a teraz od dwóch lat ani razu. Ale właśnie więcej uprawiam sportu na świeżym powietrzu. Co do dzieci to też jet inaczej, mróz nie przeszkadza w tym żeby dziecko spało na dworze. Nawet takie malutkie od razu bierze się na spacery.
  14. mieszkam w Norwegii, a tu w ciąży chodzi się do położnej albo do lekarza pierwszego kontaktu. Ja wybrałam położną. Do ginekologa się tutaj nie chodzi. Nawet na usg to się jedzie do szpitala. Może w jakiś bardzo dużych miastach są wizyty u ginekologa ale u mnie niestety takiego nawet nie ma. Kartę ciąży założył mi lekarz tak naprawdę od wszystkiego, nawet mnie nie badając ani nie robiąc testu.
  15. już naprawdę go dobrze widać, ale położna mówi że jak na usg w czwartek było wszystko dobrze to nie powinnam się martwić. ja miałam właśnie połówkowe w czwartek i mąż był ze mną, zdjęcia też mamy.
  16. ja jeżdżę codziennie, robię 100 km, bo do przedszkola w jedną stronę mam ponad 20 km. i zawsze zapinam pas. czasami pasy pomagają w wypadku, czasem szkodzą ale nigdy nie wiemy w jakiej sytuacji się znajdziemy.
  17. nie wiem jak to się tutaj nazywa, ale chyba połówkowe to było. Wszystko było sprawdzane, nawet pokazywała nam w którym miejscy są nerwy i naczynia krwionośne. w 24 tygodniu mam mieć robione badania przepływowe. Aj ci chłopcy, zdominują mnie w domu, będzie ich trzech łącznie z tatusiem :)
  18. ja też jestem w 19 tygodniu ciąży a ruchów nie czuję, czasami coś malutkiego i leciutkiego poczuję. ale wczoraj mieliśmy usg robione i mały był bardzo ruchliwy. Teraz już wiemy że będzie chłopczyk. oj długo usg było robione, prawie godzinę. Też takie mieliście?
  19. ja po pierwszym porodzie miałam bardzo dużo pokarmu i musiałam często ściągać, tym bardziej że nie karmiłam piersią. po 7 dniach bardzo bolały piersi ale pomógł laktator
×