Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gaga1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gaga1313

  1. Uparta, eeech Uparta :-) rozbrajasz mnie swoimi pomysłami :-) pojazd czterokołowy!! Uuuu ha ha ha!! To ja powiem Ci, że przetarłam już szlaki jako takowy właśnie i śmiało możesz iść w moje ślady ;-) jeśli chodzą Ci po głowie rolki, a na łyżwach śmigasz, to zachęcam po stokroć. Po tysiąckroć! Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, no chyba, że same je sobie w głowie zrobimy. Tylko trzeba zaopatrzyć się w porządny sprzęt i nie ma lepszego sportu! Spala się mnóstwo kalorii podczas treningu, a nie obciąża kolan jak przy bieganiu na przykład czy przy innych Chodakowskich. Można też jeździć z kijkami takimi jak do nordic i wtedy jeszcze piękniej pracuje nam wszystko, co trzeba :-) Ja zamierzam w tym sezonie zakupić kijaszki i zadam tu szyku że ho ho! Książka nie dla młodych, powiadasz? Czyżby jakieś sprośności o TAKICH RZECZACH nie pozwoliły Ci spać? No, no! Brzmi kusząco....
  2. Mamuśka, jak w praktyce wygląda odchudzanie z naturhouse?
  3. A jeśli chodzi o morze, to mnie się marzy przemierzenie naszego całego wybrzeża od krańca wschodniego do zachodniego. Na piechotę.
  4. Poza tym chciałam przyznać, że wczoraj ciężko zgrzeszyłam....zżarłam dwa ciacha. Żaden rozsądek mi nie pomógł. Musiałam....nie jestem dumna z tego powodu, ale dziś dostałam @ i to zapewne TO mnie popchnęło do takiego kroku.
  5. Dobrywieczorek, Dziewczyny Kochane :-) witam nowe Koleżanki, dobrze, że jesteście :-) Axxn, jeśli chodzi i rolki to nigdy nie jest za późno. Ja zakochałam się w rolkach dwa lata temu, to jest cudowny sport! Kocham! Kocham! Jednak przy naszych gabarytach trzeba koniecznie kupić właściwy rodzaj rolek i można śmigać aż miło. Ja z zakupem rolek przeszłam prawdziwą drogę przez mękę, ale jak już mam te docelowe, to nie ma większej frajdy. Jak będziesz chciała wskazówek, to wymienimy się mailami i trochę poopowiadam Ci. Czy Ty też z okolic Poznania? Bo tam dwa najlepsze rolkowe sklepy w Polsce. I instruktorzy cudowni :-) Uparta, siostro Ty moja. Widzę, że nawet sylwetki mamy podobne :-)
  6. Elle, błagam Cię, nie zrób tego co ja kilka lat temu po diecie Dąbrowskiej. Już o tym pisałam. Nażarłam się pizzy następnego dnia po zakończeniu diety! No i potem popłynęłam. Wczorajszy chleb z masłem wybacz sobie, a dziś wracaj na dobre tory. Może Twój organizm chce juz być na tej drugiej części diety?
  7. Uuuuuuff....jesteście :-) to dobrze! Cześć kochane stare ;-) Dziewczyny i nowe! Potwierdzam, że wczoraj był dzień, kiedy nosiło kulinarnie. Zjadłam niewielką porcję makaronu z sosem ze szpinaku i fety. A feta to nie moje jedzenie, no ale rzuciłam się na to jak jakaś dzika i zeżarłam. Trudno, już sobie wybaczyłam; -) Ja mam 42 lata, dzieciątko jedno lat dwadzieścia. Mąż się nie udał, ale był niezbędny do tego, abym miała takiego fantastycznego synka ;-) Zawodowo to u mnie porażka, jakoś nie mogę do tej pory dowiedzieć się, co bym tak naprawdę chciała robić w życiu, nie wiem, co ze mną nie tak w rej materii, ale kompletnie nie mogę się pozbierać. Eeeeech....
  8. Dziewczyny, hej :-) co tu się wyprawia? Gdzie poginęłyście?
  9. Alhea, to z malinami to już klasyk o sztandarowe ciasto z MW :-) wspaniałe! Piekłam je dziesiątki razy. No i teraz mamy efekty....;-) ha ha ;-) Axxk, to jest tak delikatna materia, że nie nadaje się w żadnym razie do transportu pocztą ani żadnym kurierem. Delikatniejsza niż szkło :-) ale to jest naprawdę bardzo proste do zrobienia, tylko spod trzeba upiec, a cała reszta to gotowce przecież. Zachęcam, naprawdę. Można nieźle zaskoczyć rodzinkę, a może przy okazji odkryjesz w sobie nowy talent :-)
  10. Jerta, proszę bardzo, to jest link do przepisu z najlepszą paschą ma świecie. http://www.mojewypieki.com/przepis/klasyczna-pascha-wielkanocna Od "zawsze" robiłam według takiego przepisu, a kiedy pojawił się na stronie Doroty, utwierdziło mnie to w przekonaniu, że to przepis idealny. Alhea, jeśli chodzi o mazurka, to również na tej stronie znajdziesz genialne przepisy. Po lewej stronie kliknij w opcję Wielkanoc. Natomiast mój osobisty przepis jest następujący. 300 g mąki pszennej, 200 g masła, 100 g cukru pudru oraz 4 żółtka z jajek ugotowanych na twardo. Żółtka ścieram na tarce, że wszystkich składników mój robot zagniata ciasto kruche. Aaa! Dodaję jeszcze skórkę otartą z jednej cytryny, tylko tak, żeby białe się nie stało. Ciasto trzeba cienko rozwałkować, nadać mu kształt e jakim chcemy mieć mazurka i do pieca w 180', około 10-15 minut, ale trzeba obserwować. Musi być pięknie złoty, a nawet ciut mocniej niż złoty. Kajmak robię gotujac mleko skondensowane slodzone w puszce przez dwie i pół godziny. Ale teraz można kupić gotowy kajmak, polecam z Gostynia, tak samo jak mleko. Jest najlepszy. Kajmak miksuję z łyżką masła, ma lepszą konsystencję do nakładania na mazurka. No a potem to już radosna twórczość :-) zdobnicza Jeżeli chcecie zobaczyć moje mazurki sprzed roku, to są tutaj w 3 komentarzach z 2 kwietnia 2015 wstawionych po godz 23 pod nickiem maria_m. http://www.mojewypieki.com/przepis/mazurek-kajmakowy-i-czekoladowy Tak się zazwyczaj zabawiam przed świętami ;-)
  11. Alhea, chyba ta nadciągająca wiosna tak mnie dobija....Natomiast jedzonko pociesza ;-) Dziś jakoś wyjątkowo niewiele jadłam. Na śniadanko płatki owsiane ze sliwką suszoną, figami, orzechami włoskimi i cynamonem. Potem kasza gryczana z buraczkami duszonymi w soku z ogórków kiszonych, jeszcze potem kapusta kiszona. A na kolację strzeliłam sobie kisiel z soku z jabłek, oczywiście z sokowirówki :-) Tak to wyglądało.
  12. Iza pyza, na takie problemy albo sok z kapusty kiszonej, ale takiej dobrej prawdziwej kiszonej tylko solą, albo magnezu siarczan. To kupisz w aptece. Poczytaj o tym specyfiku, dobrze jest na początku diety oczyścić dokładnie jelita i rozluźnić drogi żółciowe. Możesz śmiało użyć 25 gram na raz, na szklankę cieplej wody. Mnie się czasem zdarza wypić 50 g na pół litra wody. Gorzkie jest obrzydliwie, ale to tylko przez chwilę.
  13. Zapomniałam o płatkach owsianych. To już od dawna, jeszcze przed dietą, moje codzienne śniadanie. Owsianeczka to dla mnie podstawa dnia.
×