EfkaXYZ

No, kawa gorąca, zapraszam. A na obiad spaghetti ze szpinakiem, są chętni?

Ależ kawa czeka na Ciebie, przecież zaparzyłam więcej. Dzień dobry wszystkim. Miłej niedzieli :)

Toteż zaletą czwartku jest to, że jest tylko jeden, a po nim mamy piąteczek, krótka praca, niezbyt męcząca i weekend. Nawet słoneczko się do mnie dziś uśmiecha, chociaż wracając do domu zepsułam okulary przeciwsłoneczne. A te muszę mieć nawet zimą, szczególnie gdy jadę do jednej ze szkół mijam taki zakręt, blisko przystanku dla dzieci szkolnych, a słońce pada mi wtedy akurat na przednią szybę, a ponieważ jest nisko to nic nie widzę. Dobrze że mam jakieś stare okulary, jako zastępcze na jakiś czas będą.

napisałam po południu coś mądrego, ale akurat była przerwa w dostawie internetu i nie poszło, a teraz nic z tego nie pamiętam. Co do utycia to muszę się pilnować, bo chcę zachować obecną sylwetkę, niech chociaż z tyłu będzie liceum. A czwartku nie lubię, bo mam dużo pracy, chociaż dziś atmosfera była fajna, a czas szybko zleciał.

Dziewczyny, normalnie od lektury Waszych wpisów czuję już że tyję. Dręczycie mnie, a Haralda chyba najbardziej, trudno będę to wino pić wirtualnie, nalewaj. V●ᴥ●V

Pisz, pisz, imbir chyba działa rozgrzewająco, przyda się na ten wietrzny i zimowy okres. Ale kawa ma być gorzka więc będę dodawać do herbaty, albo czego innego.

No i widzisz Dudzia, nie pozwalasz się znęcać nad innymi to padło na Ciebie i nie pomogłam przy przepychaniu. A tak w ogóle układam test na konkurs szkolny. To będzie dopiero sadyzm he he

Hej cześć, na dworze szaro buro i ponuro, a ja z Wami piję kawę. Zapraszam też na ciasto. Muszę dziś ułożyć test i sprawdzić dwie kartkówki, a tak mi się nie chce :(

O cześć, ślicznie przepchnęliście :) Upał dziś jeszcze przyszedł do mnie, ale skoro u Was już pada, to mogę się tego spodziewać lada dzień. u mnie zawsze troszkę później zmienia się pogoda, to znaczy idzie od Was. Tymczasem październik się zaczął. za miesiąc zmiana czasu, wszyscy narzekają (no, prawie wszyscy, a ja ją lubię).

Hej Haralda baw się dobrze i zamocz chociaż jeden paluszek w tym jeziorze.

Jakoś pustawo tutaj, pewnie wszyscy zajęci, ja też zaraz lecę do pracy, potem zakupy i do domu. Pozdrawiam samotników w środku tygodnia, tak tak półmetek już za nami :)

Też już zaczynam od czasu do czasu palić na ciepło, bo nie widzę powodu żeby marznąć. A dziś korzystając z ciepełka- całe 17 stopni- zrobiłam sobie niewielkie pranie i tradycyjnie na kwadransik wlazłam do ogródka. Malutki on, ale zawsze jakiś chwast do wyrwania się znajdzie. I czas mija bardziej lub mnie produktywnie.

Cześć Samotnicy, miłego tygodnia :) od samego początku do końca

Ebasia1 a mój lawendowy ma śliczny kolorek w dodatku, taki turkusowy, jakby zalatujący zielenią morską. Przywiozłam jako pamiątkę z Chorwacji- kolor chyba specjalnie wyprodukowany dla turystów, bo na necie sprawdzałam, że jest normalny.

nawet mogę się nim podzielić

miodku jeszcze zostało

i to nie wszystkie

kiedy zjadł słoik miodku

będę sie przepychać jak Puchatek

pomóżcie

i nie przeszłam

zrobiłam się za gruba

pewnie po racuszkach

I zapchałam?

A ja z racuchami, posmarowałam miodem lawendowym i więcej nie robię takiego zestawu, bo to takie dobre, że nie mogę się najeść