EfkaXYZ

Parę lat temu potrafiłam prawie cały dzień przeleżeć w dobrym towarzystwie na plaży i to przez tydzień z rzędu, teraz dwie godziny raz na parę dni to już tortury. Chyba się starzeję.

Witaj Dudzia, stęskniliśmy się za Tobą, cieszymy się, że do nas wróciłaś. Nie porzucaj już nas na tak długo :)

Znowu jakieś miejscowości na drugim końcu Polski- oczywiście w stosunku do mojego miejsca zamieszkania. eweline48 Grecja jest fajna. Byłam w tamtym roku przez półtorej tygodnia i przez większość pobytu trudno mi było uwierzyć że jestem w Grecji, to było wprost nierealne, ze widzę te wszystkie niesamowite miejsca. I to morze.

Jeszcze???

:) a

I jeszcze raz

Chyba dobrze, że patrzymy swoimi oczami, świadczy to o naszej autentyczności. Nie ma co upodabniać się do kogoś innego. A że ja południe Europy uważam za egzotyczną to chyba z racji tego, że na większą egzotykę ani nie mam kasy ani ona mnie nie ciągnie. Chciałabym zobaczyć, ale przeraża mnie odmienność kultury a najbardziej obce robactwo i inne gady. Tylko podziwiam odważnych, ale sama nie zaryzykuje.

eweline48 pewnie że marzyć trzeba, kto nie marzy, ten na pewno nie doczeka się spełnienia tych życzeń ;) maxx Ty nas tak nie rozpieszczaj, chociaż to bardzo miłe ;)

Ja tam się tylko pocieszałam, że skoro ślisko, to i facet musiał patrzeć pod nogi. Pięknie oczywiście jest, do tego cieplusio, co mi się bardzo podoba, a frajer po ichniemu znaczy fajny facet. Woda czyściusieńka, jedzenie dość dobre, w moim hotelu było naprawdę ok. Żyć nie umierać, tylko żeby jeszcze kasy było więcej. Klimat mi naprawdę tam odpowiada, oczywiście pod warunkiem, że w domu jest klimatyzacja, bez niej chyba można paść z wyczerpania. A jeszcze w poniedziałek zawieźli nas na zwiedzanie Plitwickich Jezior, coś niesamowitego. Trasa czterogodzinna, ale widoki niesamowite. Wodospady, rzeki, las, chwilami skałki. :)

Połączenie katolicyzmu z islamem, to przede wszystkim. Architektura też inna, wpływy Wschodu, do tego weneckie naleciałości. No i wielkość miasteczek- niby miasto, a maleńkie to, z jednej ograniczone górami z drugiej morzem. Wielkość czy raczej niewielkosć widać wszędzie, wpływy Wenecji też, jakieś style romańskie, gotyckie, też. Islamu najwięcej w Mostarze, uliczki wyszlifowane, żeby kobieta nie rozglądała się po bokach tylko patrzyła pod nogi- to podobno pomysł jakiegoś sułtana

Wstałam, wstałam. Chodzę jeszcze trochę zamroczona, ale liczę, że z każdym dniem będzie lepiej. Wycieczka faktycznie była intensywna, jedyne, czego na niej brakowało, to czasu na sen. A podobało mi się wszystko. Dubrownik widziałam po raz drugi, Trogir i Mostar po raz pierwszy. Te miasteczka w pewien sposób są do siebie podobne, w końcu jedna kultura z różnymi wariacjami. Dla mnie bardzo egzotyczna. Chociaż podobno Chorwaci mają część korzeni w naszych Karpatach, czyli swojscy ludzie.

Byłam w Chorwacji, widziałam masę rzeczy: plaże, statki, Dubrownik, Trogir, Mostar, dużo palm, rozgwiazdy, jeżowce, Było super, przede wszystkim fajne towarzystwo, chociaż jeden kolega swoim zachowaniem bardzo mnie rozczarował, uważałam go za fajniejszego, a on nie widzi dalej niż koniec swojego nosa. A wczoraj byłam w parku narodowym, przepiękne miejsce. A w ogóle to dziś wróciłam, nogi mam popuchnięte, jestem śpiąca i cała padnięta.

Pozdrawiam wszystkich znajomych przed pierwszym wakacyjnym wyjazdem. Zobaczymy się, mam nadzieję, za tydzień :)

No to już, najbliższy weekend za pięć dni. Co prawda towarzyszyć Ci nie będę hehe bo wyjeżdżam jutro, ale odpoczniesz i podładujesz akumulatory

Jak tam sezon urlopowy, czy już się zaczyna? U mnie oczywiście, z racji zawodu tak, więc powoli kończę swoje obowiązki i przygotowuję się do ładowania akumulatorów na dalsze lata pracy :)

Witajcie. Kawa poobiednia już za mną, może pora na przedwieczorną. Samochód mi dziś wysiadł, mam nadzieję, że to tylko akumulator, ale zasuwałam na piechotę. Z jednej strony leń mnie meczy, z drugiej cieszyłam się, że miły poranny spacer.

Przepychamy?

Witajcie sobotnio. Leń mnie dziś opętał, czytam sobie, relaksuję się, a całą pracę odkładam na dalszą przyszłość :)

Witajcie trochę późno, ale nie miałam prądu, najpierw był upał, a potem zerwał się taki silny wiatr, że łamał gałęzie i chyba coś uszkodził. Ale teraz jestem już z Wami a prąd na swoim miejscu.

Cześć wszystkim.Chluiek , wybieram się bardziej na południe ale dzięki z a zaproszenie, nigdy nic nie wiadomo. :) Joannan- ja Cię nie pamiętam, bop jestem tu od końca lutego, ale miło Cię poznać- Efka jestem :)

Maxx Gratuluję :)

Cześć Magduś Tobie też zdrowia i miłego dnia.

Dzięki Maxx za życzenia. No właśnie, co za sens brać zwolnienie, nikt mnie nie pożałuje, a w pracy chociaż parę osób zapyta, co mi jest :) Magda, już w poniedziałek po zakończeniu roku Chorwacja na tydzień, wygrzeję się za cały rok. Dlatego teraz muszę ciężko pracować, żeby po powrocie na koncie nie było dziury.

Gdyby sytuacja była inna tez bym brała. Uważam, że zwolnienie to fajna rzecz i każdemu się należy, ze względu na lepiej działające leki i wydajność w pracy- a przy okazji człowiek ma prawo lekko odsapnąć.

Deszcz to u mnie obiecują codziennie, a susza aż się z ogródka kurzy. A mnie ciepełko nie przeszkadza i załapałam zapalenie krtani, skrzeczę niepowtarzalnie :)