-
Zawartość
4 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez EfkaXYZ
-
...przepychać?
-
...mam...
-
...może...
-
czy...
-
Wcięło mnie?
-
Książki i komputer, a w międzyczasie nauka angielskiego, wszystko przerywane oczywiście znowu książkami. Mówię oczywiście tylko o sobie. W dodatku zrobiłam pranie, suszę na dworze i pilnuję, żeby nie zaczęło padać, bo coś mi się słońce chowa. A... jeszcze mam dwie kartkówki do sprawdzenia, ale odkładam je na bliżej niesprecyzowane później.
-
Witajcie sobotnio i weekendowo. Slovenka jak tam Wasze rodzinne zdrowie po wizycie. Poprawiło się coś? Mam nadzieję, ze będzie szło ku lepszemu, żebyś i Ty mogła złapać oddech. Pewnie wszyscy śpicie jeszcze, dobrze, że nie ma tu funkcji budzenia, bo a nóż by ktoś włączył. Mnie by budziło w środku nocy, a Was rano.
-
To my z Tobą telepatycznie oblewamy Twoją wolność. Trzymaj się optymistycznie i zbieraj siły na wieczór. ♥ ♥ ♥
-
To może i dobrze mi się pamięta. Jadłam to coś już kilkanaście lat temu, to i na starość skleroza mnie dopadła. Ładny zapach ciasta świeżo pieczonego, zresztą wtedy też może i jest niezdrowo, ale najlepiej cieplutkie smakuje. A jeszcze kiedy ktoś pochwali to już sama radość.
-
Na szczęście to w muszli było chyba ugotowane, więc na brawa nie zasługuję. Nie jestem pewna, ale chodzi mi po łowie nazwa: mule (zaraz się okaże, ze to składnik na przykład samochodu). A w ogóle jestem tradycjonalistką i doświadczenia kulinarno- jedzeniowe mnie nie pociągają. No dobra, posmakować nowych owoców lubię, ale nie owoców morza. Chociaż ryby w każdej praktycznie postaci mogę jeść (czy to czyni ze mnie kanibala, skoro jestem spod ryb?).
-
Nie cierpię gotować, jeść też wolę to, co ktoś upitrasi. za to mogę piec ciasta. A w książkach przepisy pomijam, no chyba że to jakaś książka kucharska to już szybciej. Owoce morza i inne robale, które ruszają się w gębie, łeee. Ale podobno raki są dobre, tylko na żywca się je gotuje. Krewetki mi śmierdzą, kiedyś jadłam takie coś w muszlach, podobnych do małż, bez rewelacji. Wolę naszego polskiego kurczaka, indyk też może być.
-
;)
-
:)
-
Slovenka, ale na spotkanie mogłaś wziąć tylko jedno, niestety, bliższe szczegóły umknęły, jak to ze snami bywa.
-
Zapomniałam Wam powiedzieć, śniliście mi się dzisiaj. Spotkaliśmy się gdzieś w jakimś mieście, ale szczegóły mi umknęły, w każdym razie wrażenie zostało bardzo pozytywne. Nie wiem, kto tam był, kilka dziewczyn, któraś z dzieckiem, i chyba jeden facet. Kto się przyznaje?
-
Gorzka Pralina kryminały to jest to. Gdybyś znała jakieś ciekawe nazwiska (bo pojedyncze tytuły to za mało) daj znać. Też lubię mieć dużo dnia, ze wstawaniem raczej problemów nie mam. Pora wstawać, wiec nie myślę czy mi się chce, po prostu wstaję i już po bólu. A potem kawa, którą kocham, zresztą wstaje z myślą, że czeka mnie przyjemność picia kawy i opuszczenie łóżka nie jest wtedy takie złe.
-
A ja się kiedyś zachwycałam Coelho a potem przyszedł taki moment, ze ten pan zaczął mnie irytować na każdym kroku. Przeczytałam większość jego tytułów, ale od jakichś dwu lat nie biorę tych książek do ręki. Cóż, człowiek się starzeje i gusta się zmieniają.
-
Ojej, Wy wszyscy to nocne marki jesteście. Ja wolę ranne wstawanie, w nocy nie funkcjonuję. Magda 2 czytam serię przygodowo- sensacyjną o różnych tajemnicach i spiskach. Napisał to Steve Berry, jako rozrywka niezła, jako kolejna teoria spiskowa o obaleniu chrześcijaństwa (tym razem też judaizmu) trochę zaczyna nudzić. A za oknem na razie bez deszczu, chociaż prognozy zapowiadają, ale może, podobnie jak wczoraj, wyjrzy słońce?
-
Łapałam dziś słońce, bo parę promyczków zobaczyłam, od razu chciało się wyjąć na dwór i nałykać witaminy D. A dzień minął spokojnie, lubię takie, atrakcje wolę przeżywać w powieściach, a życie ma być nudne i spokojne.
-
joannan witaj
-
się udało
-
już...
-
mam...
-
znowu
-
Dudzia, jeszcze z jedno takie zdanie i uleczysz mnie ze wszystkich, albo co najmniej niektórych kompleksów. Zrobiło mi się strasznie przyjemnie, więc obiecuję, że będę z Wami duchem (mam nadzieję, że nikogo nie wystraszę), a następnym razem może uda się i ciałem.