Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EfkaXYZ

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez EfkaXYZ

  1. Ja też dziś od rana w podróży, co prawda tylko do stolicy sąsiedniej gminy, ale jednak. A teraz już w domciu zabrałam się solidnie za robotę, to znaczy siedzę i piję kawę. No dobra, umyłam juz jedno okno, do tego oczywiście prasowanko firanki, jakieś kurze i przenoszę się do kolejnego pokoju.
  2. To chyba normalne, ż e każdemu wychodzą inne efekty, niż te oczekiwane, poza tym ludzie reagują inaczej niż przewidywaliśmy. W Twoim przypadku najważniejsze są chęci i to, ze jesteś z synem i trzymasz jego stronę.
  3. Trzymam w takim razie kciuki za Twojego chłopaka, żeby mu się udało wyjść na prostą i żeby zobaczył, ze jest wspaniałym człowiekiem. Tak już jest, że niektórzy dorośli nie dorośli do tego co mają i najgorzej, że cierpią na tym dzieci. Za Ciebie też trzymam kciuki, bo to,że jest, jaki jest to dzięki Tobie, skoro Ty o niego walczysz
  4. Ten poprzedni wpis to mój, tylko nie zauważyłam, ze mnie wylogowało
  5. Dziś rano wyglądam przez okno, a tu zima wróciła. Jest bielusieńko, może i ładnie,a le nie doceniam uroków, chcę mojej z powrotem wiosny. Oddajcie mi słońce!!!!
  6. Porzucam dziś komputer, może jutro ruszy lepiej, jak nie, to zastosuję metodę pogaduszek- a co mi tam. Na dziś mam dość walki. Życzę miłej nocki i sprawnych komputerów.
  7. Tak to jest, że dziecko ma zwierzątko, a rodzice obowiązki. Ja nie decyduję się na żadnego stworka, bo przynajmniej raz w roku wyjeżdżam na tydzień, czy dwa, czasem dłużej i wtedy problem co ze stworkiem zrobić. A za bardzo lubię żywe stworzenia żeby męczyć je zamykaniem w domu, szczególnie ze lubię spontaniczne wypady na kawę czy piwo i po pracy czasem długo nie wracam do domu. A sąsiadów męczyć nie chcę, dosyć mają roboty z moimi roślinkami, gdy wybywam. Widzę, że Twój M dość zgodny, skoro zgadza się na różne takie, postawiony przed faktem dokonanym. Niektórzy mogliby udusić he he
  8. Kot odpada, z miłości do kotów wyleczyła mnie inna sąsiadka. Był czas że miała ich nieprzeliczone ilości. Tak naprawdę nie wiem, ile ich było, ale pamiętam sytuację, wyjrzałam prze okno, a tam same koty, doliczyłam do szesnastu i do dziś nie wiem, czy to były wszystkie czy tylko część. Od tamtej pory nie chcę żadnych kotów. Psa niestety, też nie, bo kiedy wyjeżdżam nie miałabym z kim go zostawić. Szkoda.
  9. To widzę, że u Slovenki zakręcony poniedziałek. U mnie spokój i cisza, nie miałam dziś dodatkowych zajęć, odwołane, w dodatku zrezygnowałam z zastępstwa, bo musiałabym na nie czekać, tego bezpośrednio po moich zajęciach to mi nie dali, szkoda, wolałabym to, nawet wtedy zgodziłabym się i na następne, a tak szybciutko wróciłam do domu. A w ogóle to komputer mi się dziś notorycznie wiesza, że jeszcze w niego niczym nie trzasnęłam to chyba cud.
  10. Hej witajcie. Przed nami Znowu długi pracowity tydzień, na szczęście u mnie dziś słonecznie się zaczął. Przesyłam wszystkim odrobinkę tego słoneczka.
  11. Faktycznie, humorek się tu poprawia, a człowiekowi samo uśmiecha od Waszych wpisów. Ja tez zaraz znikam, bo jutro praca od samego rana, ale skoro nie mam po południu zajęć to więcej czasu dla siebie. I do was szybciej zajrzę. A dziś słodkich snów :)
  12. Chwilę mnie nie było a tu znowu przepychanie. Dziewczyny święta Wam się pomyliły, tym razem kurczak albo zajączek wypadną z komina, nie Mikołaj. Zajączek z osmolonym ogonkiem
  13. Magda 2 Obie wyświetlamy się na niebiesko, skoro Ty potrzebujesz terapeuty to ja też ;)
  14. A propos Maxx-a to się zgadzam, ludzie nie słyszą, co partner do nich mów, albo słyszą coś innego niż powinni, fakt, że niektórzy też mówią aluzjami, a nie szczerze i prosto. Czyli brak komunikacji.
  15. Prawda? Podoba mi się brunet o niebieskich oczach a zakochuję się w blondynie o zielonych. W sumie to całkiem fajne. Slovenka Ja mam komórkę zamykaną na klucz, dawaj ich tam. A właśnie, sami swoi są ok, tylko przy kolegach więcej zaczynają szaleć, ale z drugiej strony nie zamknie się dzieci, znajomi są potrzebni, tylko skąd cierpliwość brać. A Wy dziewczyny nie chwalcie mnie tak, bo zarozumiała się zrobię he he
  16. Slovenka jestem, nikt mnie nie porwał. Co do starszych panów, to też równolatki, stara się robię. Nikt mnie nie porwał, niestety, jestem tutaj. A etatu przepychacza nie oddam, o!
  17. Dawaj dzieciory do mnie, chyba poszalałabym dziś z nimi. Nie na długo, ale na jeden wieczór mogę brać. A co do ciach, też zauważyłam, że niektórzy chłopcy jako nastolatki są tacy sobie, a potem dopiero zaczynają przystojnieć, a z kolei przystojniaczki koło trzydziestki brzydną. A w ogóle podobają mi się faceci, którzy ładnie się starzeją ( już na takich zaczynam zwracać uwagę- niestety)
  18. Nie bić się tu żadnymi koszami. Slovenka, co do tego modela, to mam taką filozofię, że bardzo przystojni faceci lub wyjątkowo ładne kobiety są rozpieszczeni przez powodzenie i niestety nie umieją istnieć w związku, bo wydaje się im że są cudami. Dlatego ciężko z nimi wytrzymać. Oczywiście wszędzie są wyjątki. maxx-66 miałam parę razy podobne myśli o tych niby niedobranych, ale właśnie jest tak jak piszesz, oni w sobie coś widzą, a reszta niech spada.
  19. Tak to jest, ale w sumie dobrze, ze każdemu podoba się ktoś inny, o innym stylu. Poza tym tak naprawdę to czy ktoś ogolony czy nieogolony mi si ę podoba, to tylko pierwsze wrażenie, bo tak naprawdę, a wiem to po sobie, jeśli ktoś mi naprawdę wpadnie w oko to podoba mi się w każdej postaci. Może na dłuższa metę nie chciałabym faceta, który notorycznie chodzi zaniedbany i niechlujny. Ale tak naprawdę to sobie myślę, ze lubię facetów ogolonych, ale... no właśnie, okazuje się, że S. wygląda ładnie z bródka, Z. bez bródki byłby chyba nie bardzo, a W.z trzydniowym zarostem to jest to. I wszystko dlatego, ze ja ich po prostu lubię za ich charaktery i podejście do mnie, a nie za wygląd. A sama lubię się malować do pracy i czy na jakieś wyjścia. W domu mogę być bez niczego i raczej na luzie. W dresach nie chodzę tylko dlatego, że ich nie mam. A na przykład paznokcie maluję czasem codziennie przez miesiąc a potem dwa miesiące w ogóle. I lubię biżuterię.
×