-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Cześć dziewczyny! Widzę niewiele mnie ominęło od mojego ostatniego wpisu bo straszna cisza się tu zrobiła :( Posłuchałam waszych rad i obecnie jestem w trakcie terapii psychologicznej bo przez moją nadwagę popadłam w lekką depresję.Właśnie wróciłam z kolejnej rozmowy i jestem pełna optymizmu że teraz mi się uda! Po drodze zrobiłam zakupy potrzebne do fazy uderzeniowej i dziś startuję.Już wiem z czym miałam problem i postanowiłam zawalczyć o moje szczęście!!Potrzebuję troszkę wsparcia,wygadania się jak będzie trudny dzień i tak o WAS moje drogie pomyślałam ...Może znajdziecie troszkę czasu czasem żeby się odezwać tutaj?Niestety nie umiem zmienić mojego pseudonimu,ale dziś jestem Justyna127g.Nawet nie wiem kiedy waga tak wzrosła,ostatnio ważyłam się jakieś 2 miesiące temu.No cóż,nie załamuję się i walczę!!
-
Cześć dziewczyny.Ja też czytam Was na bieżąco ale milczę bo jakoś nie ma się czym chwalić.Wręcz mi wstyd przed Wami no ale postanowiłam sie odezwać.Otóż ja poddałam się już całkiem i przez całe święta nie miałam diety wogóle :( Od ostatniego razu jak pisałam moja waga wróciła do etapu sprzed diety czyli mam 120 kg.Nie wiem gdzie moja silna wola,niby mi zależy ale czasami wieczorem biegne do sklepu po słodycze od których jestem na poważnie uzależniona ... Na razie chyba sobie daruję dietę bo to bez sensu.Wytrzymuje po 7 dni samych P a potem napycham się co mi w ręce popadnie..Trzymam za Was kciuki żeby każda z Was zobaczyła na wadze wymarzone cyferki
-
Cześć dziewczyny.Dziś dzień ważenia i niestety nie ma się czym chwalić.Teraz mam 115,1 czyli w ciągu 10 dni 0,80 kg.Masakra jakaś.W takim tempie to ja za dwa lata dopiero przejdę na III fazę.Dziś znów @ się pojawiła,może dlatego taki niski spadek.Strasznie rozregulował mi się okres przez tą dietę.Raz nie mam wcale a raz dwa razy w miesiącu :/
-
PUW Niestety jestem najlepszym przykładem na to że trzeba ściśle trzymać się reguł zapisanych w książce... Miałam dużo zawirowań w domu i tak już wyszło że od stycznia tylko 5 kg mniej.Teraz ostro trzymam się diety ale też dużo ćwiczę i waga tak szybko nie spada :( Ewaduka Nie martw się ,pewnie nie będzie aż tak źle z Twoją wagą.Choćby przybyło Ci ze 2 kg to NIC w porównaniu z tym co mogło się stać.Dobrze że wszyscy wyszliście z tego wypadku cało.Czyli zgrzeszyłaś tylko chlebem z pasztetem i orzeszkami? Teraz trzymasz się dalej diety jak leciało czy poddałaś się? Iwonka86 Pozdrowienia dla ciebie :* Jak Ci idzie z dietą? Pewnie znowu taka zapracowana jesteś że nie masz czasu coś napisać ale wiem że czytasz nas :)
-
Emikap Samo bieganie nie pomoże Ci wyrzeźbić całego ciała!! Poszukaj na necie coś ciekawego i zaczynaj ćwiczenia choćby od jutra bo uwierz mi lepiej rzeźbić sylwetkę w trakcie diety niż po kiedy widzi się efekty odchudzania :(
-
owieczka25 Nie dołuj się!! Waga i tak pokazała Ci dobry wynik jak ćwiczysz!Zrzuciłaś pewnie więcej kg ale ćwiczenia powodują ''ubijanie'' mięśni które też mają swoją wagę.. Nie poddawaj się i ćwicz w miarę możliwości a następnym razem waga mile Cię zaskoczy ;) marzena 1974 Jeśli ktoś bierze się za dietę nie przeczytając wcześniej książki to błędy się zdarzają ;) Jeśli zaczniesz ćwiczyć to waga nie pokaże szokującego wyniku .. Nie wiem co reszta Dukanek o tym myśli ale ja w fazie uderzeniowej nie ćwiczyłam wogóle.. Tobie też to polecam.Wybrałam tą dietę bo szybko na niej lecą kg w dół ( szczególnie w fazie uderzeniowej) jak zaczniesz ćwiczyć to niestety możesz niemile się rozczarować bo tak jak wspomniałam wyżej mięśnie się ubijają i na wadze szału nie będzie.Proponuję ZERO sportu w fazie uderzeniowej ( bo wynik motywuje nas do dalszej walki!!) Jeśli masz czas i ochotę to zacznij ćwiczenia i dłuuugie spacerki w II fazie ...