Cześć :)
Przydarzyła mi się nieprzyjemna historia która zakończyła się zerwaniem ścięgna achillesa. Udało mi się wykręcić od operacji, ale "zabetonowali" mi całą nogę na 4 tygodnie z opcją przedłużenia na następne 4. Ten gips jest strasznie ciężki i ledwo mogę dojść do ubikacji, a mam w tym miesiącu wiele ważnych spraw i nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu Jest podobno jakiś "lekki gips" na który można zmienić prywatnie. Jaki on jest? Serio lżejszy? Jak to załatwić? Przy zerwaniu ścięgna też można czy to tylko na złamania?
Czy ktoś z Was może się orientować jaki byłby koszt takiego lekkiego opatrunku na całą dużą (mam 182 cm i grubo ponad 100 kg - figura gruszki) nogę?