Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monikamimki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Beti Boże broń żadnym nauczycielem wolałabym węgiel gołymi rękami kopać podziwiam i współczuję jestem po prostu matka polka z dwójką dzieci i postanowiłam że nikomu nic nie powiem o operacji i nikogo o pomoc nie poproszę a jedyną osobą która wie że mam cycki to mąż i nikomu nie powiem może tylko córce na stare lata chyba że będzie miała cyc po mamusi i będę widziała że problem jak ja z tym ze jest płaska jak deska to ją wesprę i jeśli będzie chciała to pomogę żeby lat młodości nie straciła na rozmyślaniu czy operacja piersi to coś strasznego. I każdej dziewczynie radzę się dobrze zastanowić czy się chwalić komukolwiek chyba że o to właśnie chodzi żeby wszyscy wiedzieli wiem że przyjaźnie są różne ale niczego nie można być pewnym. Uwieżcie mi że jestem gaduła ale tego tematu z nikim nie poruszę a najłatwiej to sprawdzić rzucając temat w swoim towarzystwie co myślą o sztucznych biustach i ich właścicielkach- jakoś nie wyobrażam sobie przyznać się że ja mam sztuczne po tym jak będą robić jazdę takim jak ja obawiam się że moje poczucie humoru by padło. A co do terminu to tylko ferie i wakacje wchodziły w grę i jeśli nie poszło by mi coś z wynikami okresem czy czym kolwiek to nie wiem czy bym się zdecydowała potem. już w tamtym roku w ferie myślałam że się uda ale finanse sprowadziły mnie na ziemię a w wakacje wolałam wyjazd i wtedy myslałam że zwarjuję jak zakładałam górę od stroju jeszcze gorzej przeszkadzał mi brak piersi niż zwykle no i w tym roku udało się ale pewnie jakby znowu coś nie tak było to bym sobie darowała i wmawiała że tak ma być
  2. Jeśli chodzi o moje osobiste uczucia po operacji to w pierwszym tygodniu byłam w szoku że przeżyłam że mam piersi i że nie było tak źle jeśli chodzi o ból i ze w zasadzie ta operacja to nie jest nic strasznego z tym że ja nie miałam jak do tej pory powikłań i wszystko jak do tej pory jest super ale jestem niecałe 2 miesiące po więc jeszcze trochę mam obawy przed pełną aktywnością fizyczną i aż mnie nosi. Pamiętam że po tygodniu miałam bzika na punkcie sprawdzania czy wszystko z cycami wporządku czy dobrze się układają czy rozm ok czy mnie coś w nich boli bo jak czytałam że ktoś ma większe wkładki to ja myślałam że mam za małe więc szybki bieg do łazienki i sprawdzanie czy są takie jak wtedy kiedy ostatnio patrzyłam jak czytałam że którąś coś boli to mnie od razu coś bolało a najgorzej jak przeczytałam że anatomy mogą się przekręcić wtedy to co godzinę biegałam sprawdzać czy są na miejscu ale po tygodniu mi przeszło myślę że to było trochę z nudów bo w zasadzie tydz po operacji nic lepszego do roboty nie miałam więc z nudów to szaleństwo teraz tylko czekam żeby móc to wyleniałe dupsko zatargać na siłownię i basen
  3. Dobrze że cyc resztę przysłania
  4. Kryzys to ja mam chyba dopiero teraz. Czuję się świetnie mogłabym dupą motyle łapać i ćwiczyć mi się strasznie chce a nie mogę. Wszystkie koleżanki ćwiczą,a ja podziwiam efekty ich pracy i zamiast ogarnąć się przed wakacjami to mimo cycków będę się wraz wstydziła rozebrać bo będę miała tyłek i uda jak kalafior. Dodatkowo brakuje mi dziewczyn z którymi ćwiczyłam. Masakra jestem dopiero 2 miesiące po operacji muszę jeszcze się obijać. Z tego co pisze Evi to jeszcze 2 miesiące nie ćwiczenia przede mną jak tak dalej pójdzie to liposukcja mnie czeka
  5. Mójcijon lubię czytać twoje tasiemce bo ja też jak zacznę to na pół strony mi tekst wychodzi i to tak naprawdę niechcący.Podejście do operacji i stanu pooperacyjnego mamy podobne. Na ból pleców niestety przeciwbólowe nie pomagają tylko spacery i kombinacje przy układaniu poduszek w odpowiedni sposób.
  6. Mnie zawsze dziwi i zastanawia komu by się chciało czytać i komentować forum które go nie interesuje i nie dotyczy. Trolu kochany idź na słoneczko olej solarium i korzystaj z uroków wiosny pozdrawiam serdecznie.
  7. Co do solarki to chyba chodzi o to żeby blizn nie opalać bo ciemnieją oprócz oczywiście innych przeciwwskazań związanych z korzystaniem z tego sposobu opalania ale jeśli chodzi o szczerość to ja osobiście nie opalam się na heban ale tak wczesną wiosną lubię sobie wejść ze 3x na 6 min żeby przyzwyczaić skórę do słońca i żeby potem mnie nie zpaliło za bardzo no i z raz zimą wygrzać gnaty w blasku lamp☺ ale oczywiście w tym roku chowam się przed słońcem jak zapyziała hrabianka jakaś
  8. Pushupy też trochę zakłamują efekt operacji bo w szerszych bluzkach może wydawać się że szału nie ma i wszystko na darmo ale teraz ściąga się po prostu biustonosz a wcześniej biustonosz z cyckami.
  9. A wracając do czasów bezcycnych to przyznam Wam się że nie dość że oglądałam efekty operacji w necie to jeszcze gapiłam się na niewinne napotkane kobietki taki ze mnie zbok był ale wszystko po to żeby wyrobić sobie zdanie o jakich tak naprawdę marzę i wyszło na to że mają być średniawe i takie właśnie są nie chciałam żeby wyszło na to że wcześniej nie mogłam sobie nic normalnego kupić bo nie miałam piersi a po operacji ten sam problem tyle że z nadmiarem szczęścia.Po za tym za duży biust to większe ryzyko powikłań, wcale nie jest wygodny a o wyglądzie nie mówię bo każda marzy o innych i to co dla mnie za duże to dla innej dziewczyny będzie za mało a jeszcze dochodzi fakt że podstępnie udaję że zawsze takie piersi miałam ogólnie to nic nikomu nie mówiłam i nikt jeszcze nie zauważył że coś majstrowałam i żeby nie wiem co nikomu nic nie powiem a z dobrodziejstw mego biustu korzystam tyko ja i mój M. Swoją drogą to jak przypomnę sobie moje super pushupy to nie dziwię się że nikt się nie gapnął nawet sobie jeden na pamiątkę zostawiłam.
  10. A wiecie co ja miałam zamiar kupować staniki dopiero za miesiąc a w weekend była promocja kuponowa w sieciówkach więc zaatakowałam triumfa i esotiqa i mam 5 cudnych staników bez gąbki i jeśli operacja mnie nie wykończyła to mania kupowania bielizny mnie dobije co tam buty teraz tylko biustonosze się liczą
  11. Ja to nie umiem krótko i na temat i pewnie dlatego mi kasuję moje długie monologi
  12. U mnie jeszcze nie ma 2 miesięcy od operacji i już zapomniałam jak to jest nie mieć biustu. Przywykłam do nich,coraz lepiej się układają i wcale nie są jak dla mnie takie napompowane. Myślę, że niektóre dziewczyny mogą się po czasie zastanawiać nad tym czy nie dało by się więcej upchać,bo opadną im po czasie emocje po operacji przyzwyczają się że już mają biust, zapominają o tym jak było i zaczynają kombinować ale chyba większość kobiet tak ma no chyba że ewidentnie nie dogadały się z lekarzem w tej sprawie efektu. Jak oglądam się teraz w lustrze to niby dałoby się więcej wpakować ale czy było by to bezpieczne i fajnie wyglądało to już pewności nie mam. Szczerze mówiąc ja przed operacją tylko cycki oglądałam
  13. Mójcijon gratuluję Ci i cieszę się że tak fajnie się czujesz,Twój wpis napewno doda otuchy tym które mają obawy. Ja też się czułam tak jak Ty i aż się martwiłam czy nie za dobrze i czy nie zaszkodzę sobie bo mnie nosiło i męczy mnie brak ruchu.Teraz przed Tobą bieganie do lusterka i podziwianie efektów,ja tak miałam czasami nawet po kilka razy na dzień tak zwariowałam.
×