Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Carla90

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Carla90

  1. 30wiktoria Ja nie musiałam się szczepić, pytałam o to lekarza i mówił że nie jest to konieczne, że jest to wybór pacjenta. Ale gdybym chciała się szczepić to musielibyśmy przesunąć zabieg.
  2. a i strasznie mi przeszkadza ten pas pod pachami, podłożyłam sobie pod niego gazy bo wrzynał mi się w pachy xD jak sobie z tym radziłyście? Boję się go opuścić żeby nie był za nisko na cyckach bo lekarz wyraźnie zaznaczył że ten pas ma się znajdować zaraz nad piersiami i ma utrzymywać żeby implanty nie przesunęły się do góry.
  3. Dzięki za odpowiedz. 10 cm to dla mnie bardzo dużo. Myślałam że przy takich małych implantach będę miała piersi takie jak mam w zwykłym nieusztywnianym staniku- czyli podniesione do góry (bo mają być wypełnione na górze). Dr dał mi taką specjalną koszulkę i takie nakładki (łezki) jak się w nich zobaczyłam to pomyślałam "kurde jakie małe, takie to ja mam w staniku". Czy Ty też miałaś pod mięsień? W moim mega pushupie mam 5 cm więcej w obwodzie. Nie chce mieć piersi jak Natalia Siwiec czy jak Doda bo to już jest dużo za dużo ale marzyło mi się normalne C. Przejrzałam tyle stron forum i mało dziewczyn miało takie małe implanty. Wszystkie się zastanawiają czy 300 czy 350-400 albo i więcej a ja takie malusie.
  4. Dodam jeszcze, że o operacji nikt nic nie wie. Mieszkam sama z dzieckiem, mąż za granica- nie żyjemy ze sobą- przyjezdza do dziecka raz na 4 miesiące. Rodzice mieszkają daleko, widujemy się tylko w święta raz do roku. Znajomym lepiej nie mówić bo by mnie zaszczekali ;-) Mam 26 lat, powiększenia raczej nikt nie zauważy bo nigdy nie widzieli mnie w bikini a na codzien maskowałam się podwójnymi mega pushupami i gąbkami. Na zabieg jadę sama, wracam z wynajętym kierowcą, dziecko w tym czasie będzie u taty. Jestem przerażona, mam chyba jakieś napady paniki, ciężko mi że jestem z tym sama. Nie mam żadnego wsparcia, boje się strasznie. Już sie zastanawiam czy nie odwołać i po co mi to. Ale jak pomyślę ile lat się męczyłam to chce mieć cycki za wszelką cenę. Tylko czy warto dla takiego rozmiaru? :-(
  5. Witajcie Babeczki. Jestem nowa. Mam zabieg powiększenia piersi za tydzień. Konsultacje miałam miesiąc temu. Zdecydowałam się na dr. Osucha (Warszawa). Mam 170cm wzrostu, 55kg, pod biustem 68cm, obwód"biustu" 80cm. Noszę 70A. Moje pyrdusie są po ciąży- zwisy. Doktor doradził mi wkładki okrągłe 250 cc :-( pod mięsień, cięcie pod piersią. Powiedział że anatomiczne u mnie stanowczo odpadają bo moja pierś u góry jest pusta, większych nie możemy dać bo jestem wąska, mam zbity gruczoł i w przypadku większych implantów może się zrobić tzw. bałwanek- czyli wkładka będzie wystawała spod mojego gruczołu. Jestem zrozpaczona. Marzyłam o małym C :-( 250ml wydaje się malutko i nie wiem czy w ogóle jest sens dać się kroić dla małego efektu. Pomóżcie, czy któraś z Was miała takie małe implanty? Pozdrawiam
×