ok-rozumiem. wlasnie dlatego napisalam, ze nie wiem jak to jest z takimi osobami w szpitalach psychiatrycznych.z tymi lekami to mnie wlasnie oswiecilas, ale co później? jak on zostanie w tym szpitalu na lata? z tymi pasami to nie do konca mit, sama bylam swiadkiem jak rzucili się na osobę jak na najgrozniejszego przestepce z powodu blahostki. :/ bylam w wielkim szoku, myslalam, ze takie rzeczy sa w filmach, ale czytalam wypowiedzi osob, ktore w takim szpitalu przebywaly i pisza, ze lekarze tych pasow wręcz bym powiedziala, ze naduzywają.