Ja też miałam problem, ale zwykli ginekolodzy nie byli mi w stanie pomóc. Potem zaczęłam chodzić do klinik niepłodności i w jednej próbowali mi wmówić, że mogę zajść w ciążę tylko metodą pozaustrojową. W końcu trafiłam do Katowic do Gyncentrum i dr. Czerwińska od razu zdiagnozowała u mnie policystyczne jajniki i stwierdziła, że nie wykluczone, iż sama zajdę w ciążę. To znaczy nie do końca sama, tylko z udziałem męża ;)