Hey kobitki :) Mam w czwartek rozmawiać z ordynatorem szpitala w Łodzi i się zapisać na operacje a miałabym we wrześniu. Ja też nie mogę tak szybko bo karmiłam piersią i w styczniu skończyłam więc tak dopiero w lipcu bym mogła bo pół roku trzeba odczekać. Ale super że tak szybko robią muszę tam zadzwonić i się popytać. Może jednak tam zrobię. Zastanawia mnie tylko to czy kobitki które robią tak daleko przyjeżdżają znowu po operacji zdjąć szwy czy robią to już w swoich szpitalach.