Cześć wszystkim . Mam problem . Już powoli dostaje depresji nie wiem co robić .
Otóż mam 20 lat i jestem sama , .
Mam pewną wadę progenie ( wysunięta dolna szczęka , zeby dolne nachodzą na górne , niby tego az tak nie widać ale przez to mam kompleksy. )
i krzywą przegrode nosowa.
Czuje się brzydka przez tą wadę , mimo tego że nikt mi nie powidział wprost ze jestem brzydka . To i tak tak uważam . Przez to jestem cicha , nie mam dużo koleżanek itp .. :( Da się tą wadę operacyjnie usunąc ale koszty to ok 10 tyś zł narazie mnie nie stać . Znajomi mi mówią że tej wady az tak nie widać
po prostu ja sobie to wmawiam i ze wcale nie jestem brzydka .. Owszem jak się mocno pomaluje to zauważyłam że zwracają na mnie uwagę , w sensie spojrzą się lub zagwizdają i na tyle się konczy .
Miałam chłopaków ale to nie były poważne związki .. Wszystkie moje znajome mają już swojego ukochanego ..
a ja dalej sama i tak już dość długo .. Próbowałam już wszystkiego , chodzę do pubów z nadzieją ze kogoś poznam , miałam konta na portalach randkowych
ale tam sami wiecie jacy ludzie ..Nawet koleżanka ostatnio poznała mnie z kolegą swojego chłopaka , niby mu się spodobałam ale po spotkaniu popisaliśmy jeden dzień i więcej nie napisał ..
Do tej pory cały czas sobie mówiłam że kiedyś wkońcu kogoś poznam ale zaczynam w to wątpić i wiem ze 20 lat to nic .
Ale ja po prostu czuje się zle z tym że znajome przychodza z chłopakami a ja sama siedze .. Po prostu jestem brzydka...
Chciałabym sobie wkońcu kogoś znaleźć oczywiście kogoś normalnego .
Juz nie wiem co mam z sobą robić ;<