Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prlukasz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. A co jeśli to nie wystarczy? W końcu teraz ma do mnie uprzedzenia, że się kłóce i tak dalej :x
  2. Tylko, że ona jest innym typem dziewczyny... Ona ma mase kolegów dlatego, że jest gamerką... poznaliśmy się w sieci... I taki mały update - pogodzilem się z nią... przed chwilą :x mamy zamiar zacząć od przyjaźni - dopóki ona nic nie poczuje do mnie. Nie wiem czy to dobry pomysł ale to jedyna szansa dla mnie. A co do kolegi wyżej - owszem jestem młody, ale poznałem wiele dziewczyn i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że żadna mnie tak nie kręciła jak ona... Ponieważ.. z nią moge porozmawiać na każdy temat - czy to gry, czy to technologia, czy to WSZYSTKO... z inną dziewczyną tak się nie da -a mnie takie cechy u kobiety kręcą. Lubie mieć wspólne tematy z kobietą, a nie że łączy nas tylko film i seks. I Tobie się wydaje, że ona jest jakąś dziewczyną, która chodzi po klubach, umawia się z facetami i się bawi. Wręcz przeciwnie - to bardzo nieśmiała osóbka, ma mało przyjaciół, ale za to wiekszość jej przyjaciół to chłopacy. Ma jedną najlepszą przyjaciółke i kilku znajomych kolegów. Nie mówie, że ona nie ma wad - bo ma... ale jak się kocha to jest się w stanie wybaczyć wiele. A obiecaliśmy sobie, że przeszłość nie powróci. Nie wiem czy mam zbyt dużą nadzieje, nie wiem czy powinienem tak robić - ale podobno każda kobieta jest inna. Ja uważam, że ona jest wyjątkowo inna i dla niej warto nawet skosztować tej przyjaźni - w końcu od niej zaczynaliśmy nasze naprawdę niegdyś silne relacje. Jednak najtrudniejszym zadaniem przede mną stoi to by ona się we mnie zakochała. I tu pojawia się pytanie - czy ktoś jest mi w stanie doradzić? Ponieważ nie chce słyszeć, żebym dał sobie spokój - będę wiedział kiedy to zrobić... natomiast teraz mam ochote spróbować przyjaźni i przerodzić to w miłość. Więc szukam rady jak ją w sobie rozkochać? Proszę o pomoc.
  3. Szukam poważnych odpowiedzi... nie mam zamiaru dyskutować z rodzicami.
  4. Ktoś coś więcej się wypowie? :/
  5. Mam 20 lat, byłem z nią 1,5 roku - od naszego rozstania mineło pół roku, a ja nadal nie umiem sie pozbierać... probowaliśmy się raz zejść, ale nie wyszlo - oboje tego nie bardzo chcieliśmy... Jednak stwierdziłem, że musze coś zrobić - dzień i noc o niej myślałem i zacząłem znowu z nią rozmawiać i tak dalej... Spotkaliśmy się u niej w domu - obściskiwaliśmy się, lecz ona po wszystkim powiedziała, że coś w niej drgnęło, ale ona nie chce ze mną być. Nie chce ze mną być, bo kojarze jej się z wiecznymi kłótniami - i to prawda.. wiecznie się kłócimy - wracamy do przeszłości, do tego co było... Kłótnie miały głównie charakter typu, że byłem zazdrosny o jej przyjaciela, z którym dużo się widywała. I teraz nam się naprawde pogorszyło - nie chce wchodzić w głąb tematu - ale ona mnie po prostu nie znosi - mimo ze jestem pewny, że kiedyś mnie kochała.. Przez jeden incydent, który zrobiłem - ona nie chce mnie znać. Mimo to udało mi się z nią dogadać, że rozpoczniemy wszystko od "znajomości" i jeśli się zaprzyjaźnimy, coś drgnie, to może się zejdziemy - ale ona totalnie nie chce mi dawać żadnych nadzieji... Jak uważacie co powinienem zrobić? Mam tu na myśli prostą rzecz - jak ją odzyskać, jak ją ponownie w sobie rozkochać - bo jestem pewny, że tego chce... ale ona jak o mnie myśli to kojarze jej się tylko z kłótniami i niemiłymi wspomnieniami. :/ Tylko proszę Was - nie piszcie mi, że jestem młody, że powinienem dać sobie spokój itp... Ja naprawdę mam dość słuchania takiego za przeproszeniem p********ia - już kilka osób mówiło, żebym odpuścił, ale zbyt duże uczucie mną targa do niej. Proszę o pomoc. :x
×