ja przy 4 cm poprosiłam o znieczulenie, lekarz miał akurat wizytę pacjentki,więc musiałam poczekać jakiś czas, zbadał stwierdził, że jest 6cm,20min miałam jakoś tam się ruszać,żeby główka się lepiej wstawila,i zgodził się na zzo. wezwali anestezjologa, i po jakiejś chwili mi podano znieczulenie. najdłużej z tego wspominam czekanie na położną, a potem na lekarza ,żeby powiedzieć o zzo. Ale nie było to łącznie dłuższe niż godzina