peonia88

Kasia, super endo. Trzymam kciuki za transfer :)

Tasia ;( trzymaj sie kochana. Myśl o tym, ze masz jeszcze mrozaczki. A jak juz sie raz udało, to znowu sie uda! Tasia, po biochemicznej ciąży tez musiałam odczekać, 2 cykle. Ty chyba będziesz musiała 3 odczekac, ale szybko minie, zobaczysz.

Martirybka, ja dostałam po 3 becie L4. Bo miałam L4 do 12dpt, a tak miałam robić pierwszą betę. Byłam na wizycie, ale nie byłam umówiona. Musiałam trochę poczekać, ale dr bez problemu wypisał mi L4, aż do wizyty pęcherzykowej, czyli do piątku :)

Sil, ty jesteś za dobra... Spełnienia marzeń z okazji 7 rocznicy ślubu. Sil, Święty czas, aby teraz pomysleć o sobie. Zacznij walczyć o siebie, o swoje marzenia. Ty jesteś równie ważna jak twój maz. Męża wykop do pracy, jak przez 2 lata firmy nie założył, to juz jej nie założy, a kasa na spełnianie marzeń potrzebna! Mi sie wydaje, ze twój M nawet nie wie, ze ty jesteś zmęczona tym wszystkim, za duzo odpuszczasz. A on po prostu sie przyzwyczaił do tej roli, nie ma stresów, nie ma obowiązków i mu to pasuje, za długo to sie ciągnie. Gościu, tak jak Sil juz wyjaśniła, dzieci teraz maja juz kilkanaście lat, myślałam, ze to logiczne.

Ania, ja polecam wszystkich z twojej listy. Nawet dr Grettke :) w końcu u mnie miał sie postarał i dzięki niemu beta rośnie. Byłam u niego na wizycie w piątek i nie mogę powiedzieć złego słowa na niego.

Hope, tak mi przykro, ale czas leczy rany. Popatrz na Viki ile przeszła, a dopięła swego, wywalczyła sobie 3 dzieci. Jak poznałam jej historie, to ona była moja inspiracja, popatrzcie ile my jesteśmy w stanie znieść, zeby tylko mieć dziecko. Ja wierze, ze zostaniesz mama. Masz cholernie pod górkę, ale jak juz tam dojdziesz, to z duma powiesz, ze warto było walczyc! Masz mrozaczki, masz teraz dobrego lekarza. Potraktuj to jak 1 podejście, a nie 4. Ja wierze, ze ten dr wam pomoże! Czasami dopiero 7 ivf sie udaje. Nie poddawaj sie!!! Tyle przeszłaś juz, byc może i mam taka nadzieje, ze jesteście juz na końcu tej długiej, krętej drogi!

Hope :( nie poddawaj sie, następnym razem sie uda! Robisz wszystko co mozesz, na resztę nie masz wpływu! Nie jesteś beznadziejna, masz tylko pecha. Ale ja wierze, ze będziesz mama, wywalczysz sobie to szczęście, bo silna z ciebie kobieta!

No i zacięła mi sie strona... :/

Teraz sie zastanawiam, czy bedą 2 pecherzyki czy 1. O matko, jak cudownie... Hope, pisz nam tu, jak tam u Ciebie, bo cały czas o tobie myśle!!!

Pytałam grzecznie o ta 3 bete. Dostali nakaz z biura.

Uff, cała drze ze stresu. Ale u mnie dobrze! Beta 594.9. To moj czas dziewczyny, teraz musi byc dobrze! Dziękuje za wszystkie kciuki!!!

Hope, kciuki zaciśnięte!!!

MartiRybka, ja w ogóle nic nie czuje, a beta rośnie. Każda ciąża jest inna. Wierz w kropki, bo będziesz miała wyrzuty sumienia, jak przestaniesz w nie wierzyć, a sie okaże, ze dzielnie walczą u mamusi w brzuszku! Hope, mam nadzieje, ze jutro bedzie twój dzien!!!

Ja bede w gyn koło 15, chce przed wizyta jeszcze betę zbadać. A wizytę mam przed 18.

A ten encorton jest po to, zeby organizm nie odrzucił zarodka, tak? Ja biorę tylko 1 tabletkę, a widze, ze wy wszystkie 1,5.

Sunshine, mi lekarz mowil tylko, zeby encorton brac rano. Mi sie wydaje, ze nie ma znaczenia, czy w trakcie posiłku, czy po posiłku. Ważne, zeby nie było pusto w żołądku.

Maniofranio, Linka ci dobrze radzi. Zbadaj genetykę i immunologie na NFZ. jest to mega oszczędność - kilka tysięcy. A jak dobrze zagadasz, to ci dużo badań zleca i wcale to nie musi długo trwać. Chociaż nie wiem jak jest u dr Papugi, bo mi jeszcze SP dr Gryga zlecał badania.

MaBo, bardzo dużo miałaś tego progesteronu. 3x3 utrogestanu i 3x3 duphastonu... Pamiętasz jaki miałaś ten progesteron na początku, 8 i 10dpt? Który lekarz zlecił takie duże dawki? Który tc ciąży masz teraz? Powodzenia w Irlandii. Ja chce w poniedziałek wziąć kontynuacje L4, muszę umawiać sie na wizytę, zeby dostac L4?

Maniofranio, idź pobiegać, na pewno sie lepiej poczujesz i wracaj do gry. Bardzo mi przykro. Trzymaj sie kochana i nie poddawaj sie. Dopóki walczysz jesteś zwycięzca. A ivf jest jak maraton!

Dorciak, macie juz imiona dla waszych księżniczek?

Maniofranio Jeszcze nie pisała. Dalej trzymam kciuki za nią.

MalaMi, dziękuje, byłoby cudownie, gdyby twoje przeczucia sie sprawdziły. Ja narazie grzecznie leżę, bo szybko sie mecze i boli mnie głowa, ale nie wiem, czy to nie kwestia psychiki, bo boje sie o moje szczęście, ze znowu szybko sie skończy :/ oby nie!!!

Dorcuak, cudownie! Gratuluje 2 księżniczek. Tez mi sie marzą 2 laleczki albo parka :) ciekawe czy u mnie przetrwał 1 zarodek czy 2? Boje sie cieszyć, ale juz przeciez musi byc dobrze.

Ancia, to ja ciebie tez kojarzę. nawet sie do mnie uśmiechałas :) zastanawiałam sie, czy jesteś ciocia, czy mama tej małej słodkiej laleczki :) siedziałam koło dystrybutora wody z mężem i czekałam na wynik bety. Trzymam kciuki za udany transfer!

Iwcia, trzymam kciuki, żeby zdarzył się cud!