Kasimat dziękuję Ci bardzo :-), Mam nadzieję ze dam radę. Do trzech razy sztuka. Na razie jest ok, ale z racji tego ze już raz przeszłam dietę, nauczyłam się radzić sobie w trudnych sytuacjach, ratować się w momentach osłabienia czy mdłości albo zwyczajnego zniechęcenia. Tak więc zbierając te doświadczenia do kupki, może w końcu zrzucę dyszkę balastu :-)
Pozdrowienia dla wszystkich i gratuluję wyników, a zazdroszczę jak nie wiem co :-) :-) :-)