Morela- z mojej perspektywy porodu który trwał 9 h 50 min, to bym powiedziała że ogromne znaczenie
( oprócz budowy miednicy) ma kondycja fizyczna organizmu. Mnie skurcze obudziły godzinę po położeniu się spać, także w zasadzie bylam na 'nogach' od dnia poprzedniego, bez jedzenia, po 9,5 h zaczęłam przeć, wokół każdy Ci krzyczy że już teraz musisz dać radę, że to ostatnia próba( bo przecież jest jakaś dopuszczlna ilość parcia dla dobra dziecka), sił na koniec trzeba mieć mnóstwo żeby wypchnąć dziecko, bez kondycji można mieć z tym problem.