-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sandri_1989
-
Kilka dni tylko pilam. Chyba ze 2dni przed pojawieniem sie śluzu, i jakies 5-6 dni przed owulacja. Ja tez bede stosować borowine w następnym cyklu jak w tym sie nie uda...
-
Wiesiołek dziala, ale na mnie lepiej dziala siemie lniane mielone. Tez do owulacji pije.
-
A kto teraz testuje? Ja mam dopiero koncowke dni płodnych.
-
Nie czulam jajnikow. Pisze na telefonie i mi dziwnie pisze. Generalnie mialam tylko ten pierwszy sluz, gęsty ale mętny, nie przenikliwy. I później zanikal. Myslalam ze to o taki chodzi. A tu sie okazuje ze przy owulacji powinien byc gęsty, rozciagliwy ale tez przezroczysty. Byc moze byla owulacja ale środowisko nie bylo sprzyjajace dla plemniczkow.
-
Nie wiem czy mialam owulacje, ale nic na nia nie wskazywalo. Rok temu odstawilam pigulki. Przez ten rok nie mialam sluzu plodnego w ogóle. I czulam jajników w dniach niby plodnych. W pierwszym cyklu z ziolami pojawil sie sluz plodny ale tylko jeden dzien zaobserwowalam. Teraz mam juz 3dzien sluz. Zobaczymy co dalej.
-
Jagoda, to tak jak ja! Jestem pewna ze teraz jak mam taki piekny śluz to sie musi teraz udać! To jest nie możliwe ze nie! Przez rok nie wiedzialam co to śluz plodny. Nie mogę sie nadziwic teraz.
-
Dziewczyny! Siemie lniane i ziola sroki działają! Mam tyle sluzu ze szok! Przez rok nie wiedzialam co to jest sluz plodny! W pierwszym cyklu z ziolami pojawil sie troche przez 1 dzien. A teraz pije jeszcze len i mam 3 dzień sluz! Jestem w szoku. Musi sie teraz udac!
-
Marmurkowa tiru riru nie zaszkodzi :)
-
Ja dzis 18dc. Rano zaliczone tiru riru. Kolejne zaplanowano na czwartek.
-
Rekinku, to jedziemy na tym samym wozku prawie ;) Ja dzis 17dc. Nie wiem kiedy dzialac...
-
Dziewczyny, dzic bylam u ginka. Mam dzis od rana ładny śluz. Pije ten len od kilku dni. Nie jest go za wiele, ale jest. Moze dopiero sie rozkręca. Widac na usg spory pecherzyk. Będzie pekal na dniach. Chyba kupie sobie testy owulkowe....
-
Kejtlin bardzo mądrze mowisz! Wczoraj gadalam z kolezanka ktora ma za soba 2 ciaze. Obie były zagrozone. Pierwsza przelezala cala w lozku. W drugiej jak znajoma umyla jej podloge, byla bardzo zla, bo chciala byc zaradna i nie chciala pomocy szczególnie przy codziennych pracach. A jak zaczela na drugi dzien krwawic i okazalo sie ze druga ciaza tez byla zagrozona, to byla wdzięczna znajomej o ta podloge bo jak by sama sobie ja umyla to by miala wyrzuty sumienia ze mogla zagrozić dziecku. Ja uwazam ze kiedys kobiety byly silniejsze. Moja prababcia, urodzila w polu, dziecko zostawila pod drzewem, po nogach sie krew lała, a ona musiala zbierać ziemniaki bo w domu czekalo 10 dzieci. A my jesteśmy pokoleniem słabszym. I sądzę ze musimy dmuchać i chuchać na siebie. Wiekszosc moich znajomych leczy sie bo sa niepłodni. Inna znajoma poronila juz 4razy. Nie wiem co sie dzieje. Jak tak dalej pojdzie to nie wiem.... Dzieki Kejtlin za wsparcie!
-
Ja takze uwazam ze trzeba na siebie uważac w ciąży! Dziewczyny, mam problem. Nie mam śluzu. Tzn jest ale taki chyba nie płodny. Nie rozciagliwy. Biały. A dzis 14dc... :/
-
Dobra, porobiles se jaja i juz wystarczy. Bylo smiesznie, ale zaczelo sie robic juz niesmaczne. Wiec odpuść sobie juz. Zartowniś z ciebie, fajnie, ale dość. Dziewczyny, ten miesiąc będzie moj! ;)
-
Ty ktory podszywasz sie pod Oli, daj se juz spokoj. Zasmiecasz internet. Juz chyba dostala nauczke... Dziewczyny kurcze, czytalam ze bez śluzu to my nie zajdziemy... Pije od wczoraj siemie lniane. Dam znac po kilku dniach jakie efekty.
-
Jej! Zazdroszczę! Wspaniale! Czyli kiedy mniej wiecej mogłaś miec owu? W którym dniu cyklu?
-
Właśnie olej z wiesiolka mi sie skonczyl pare dni temu. Musze kupic. Mieszam teraz len mieslony z goraca woda. Zaraz bede spożywać :)
-
To jestesmy kochana w podobnej sytuacji. Ja mam dzis 13dc. Drugi cykl z ziolami. W tym cyklu miałam w jeden dzien gesty męstny śluz w 10dc. I od tego czasu nic.... a liczylam ze zioła polepsza śluz i bede widzieć po sluzie owulke. W pierwszym cyklu mialam piękny śluz i czulam jajniki caly tydzien. A teraz nic :/ W pon ide do gina zobaczyc czy w ogóle jest pecherzyk.
-
Skoro tak mowisz to co wy na to zebym sobie pila ziola ten cykl do konca i jeszcze nastepny czyli trzeci, a pozniej zrobie miesieczna przerwe i albo zrobien wtedy kuracje borowina albo ziolami na zrosty. Co sadzicie? Czy nie zwklekac z tym i zaczac juz w następnym cyklu? Oczywiście jak sie nie uda zajsc w tym....
-
Ejjjj ! Bez wyzwisk mi tu! Proszę nie chejtować!
-
Zastanawiam sie czy jezeli bym profilaktycznie robila cos na niedrozne jajowody mimo ze nie wiem czy mam czy nie, to czy by mi zaszkodzilo? Np oklady z borowiny czy ziola na zrosty? Co sadzicie? Tez nie moge nic znalezc o tej lawendzie...
-
Dziewczyny, niesamowite! Zaobserwowalam kolejny objaw działania ziół Sroki ! Otóż zaczely mi sie dni plodne w 10 dniu cyklu ! Szok! Wcześniej mialam ok 14, 15dnia. Przy czym owulka wystepowala ok 19-21dc. Zaczelam miec dzis sluz plodny i miałam ból okoloowulacyjny. Czyli dostane owulke szybciej i starania juz moge zaczac.... Jestem happy! Bo kazdy 34dniowy cykl to byla udreka. Ciągłe czekanie na te dni plodne, pozniej na ewentualne testowanie czy @.
-
Ja bym nie pila.... Poczekalabym do @.
-
Goścwkość tak sie składa ze my zioła lejemy w kocioł;D Nie wiem Oli jak to z lekami. Zalezy jakie bierzesz, tzn w sensie na co je bierzesz. Ale mysle ze borowina nie zaszkodzi. Moze skonsultuj z lekarzem.
-
Zmartwilas mnie tym, bo ja tez czesto chorowalam na infekcje... :/ Nie przyszło mi do glowy ze moge miec przez to zrosty. I tu cie moze zaskocze bo tez wyleczylam sie ziolami. Najpierw leczylam sie u ginekologow. Ciagle globulki, antybiotyki dla męża. ... A infekcje nawracaly. Ciagle uplawy, wkladki... Mialam juz serdecznie tego dosc. Zaczelam pic czystek. Jak ręką odjął. Poltorej roku mam spokój. Tak mysle ze jak sie nie uda w tym miesiacu zajsc to w przyszlym albo probuje borowine albo mieszanke ziol na niedrozne jajowody.