Hej, ja mam termin na 8 listopada, niby już 13. tydzień, a nadal wymioty, ledwo się trzymam, ostatni tydzień leżę i się nie ruszam, nawet wodę zwracam, już się zaczynam bać, że zagłodzę to biedne dziecko, ale zawsze miałam bardzo nadwrażliwy żołądek. Niby wszystkie badania w porządku, więc nie wiem czemu tak się dzieje, dzisiaj zasnęłam dopiero nad ranem. :(