Co sądzicie o tym sformułowaniu.Kiedyś rozmawiałam z wujkiem,który był w Turcji o oczach i o tym co potrafią wyrazić.Wujek stwierdził,iż oczy turczynek to oczy,które wiele obiecują.Powiedział również,że ja też takie mam.Oczy mam średnio duże,o migdałowym kształcie,ciemnozielone o skośnych zewnętrznych kącikach.Zapomniałam się go (wujka) zapytać o wyjaśnienie tego stwierdzenia,a bardzo mnie ono nurtuje.Mówi się,że okrągłe,niebieskie oczy są czyste i niewinne,a lekko skośne i zielone to jakie?Może mają w sobie coś orientalnego?I co to za obietnice?Przyjaźni,tajemnicy,erotycznego spełnienia,kuszące?
Odpowiedzcie mi proszę,bo bardzo mnie to nurtuje,(chociaż wiem,ze pewnie uznacie to za głupotę) :)