Eniigme
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Mamo Gucia dziekuje za wypowiedz. Ja nie mialam lyzeczkowania. Sama sie oczyszczam.... Dobrze jest czytac takie historie jak Twoja. Dziekuje:* a urodzilam 3 dni po terminie w 41tc.
-
Ja tez gratuluje dziewczyny. Dajecie nadzieje:* ciesze sie wraz z Wami
-
MamaOlusia wspolczuje i modle sie w intencji Twojego synka. Trzymaj sie Kochana:*:*
-
MamaLenki wspolczuje serdecznie:* w takim razie zycze Ci zeby jak najszybciej pozwolono Ci na staranie sie o Maluszka...mi najpierw lekarz kazal czekac 3 cykle, ale jak zobaczyl moja mine, to powiedzial , ze i po miesiacu kobiety zachodza i to majac w domu niemowle i daja rade, tylko musze sie przygotowac ze bede duzo lezec. Powiedzialam mu, ze moge lezec nawet w szpitalu cala ciaze, byle urodzic zdrowe dziecko, z silnym, bijacym serduszkiem
-
Nie zmienia to faktu, że duzo sily daje mi czytanie Waszych wpisow... Bylabym wdzieczna za wypowiedz kobiet, ktore bardzo szybko po urodzeniu martwego Maluszka, zaczely starania o kolejnego dzidziusia. Chcialabym wiedziec jak znosily ciaze fizycznie i psychicznie. Czy bylo ciezko no i czy wszystko sie skonczylo dobrze... Z gory dziekuje za odpowiedzi:*
-
Ojej:* podwojne szczescie.... Mi tez wszyscy tego zycza:* nie znam przyczyny i raczej nie poznam.... Za dwa tygodnie mamy dostac oficjalne wyniki sekcji, ale wstepne nic nie wykazaly... Tak mi powiedzial moj ginekolog. Pozostaje cieszyc sie, ze to nie zadna wada genetyczna... Ale jak na razie utrata Malutkiej boli za bardzo;(
-
Dziękuję za csłowa otuchy. Ja rodziłam naturalnie, więc lekarz mówił by zacząć starania gdy będę gotowa. Mam nadzieję, że Bóg nie będzie kazał nam długo czekać na ziemskie rodzeństwo dla naszej Królewny... mam w sobie tyle Miłości i troski, że to wręcz niemożliwe...
-
Przepraszam za bledy. Autokorekta i emocje:( oczywiscie mialo byc ,,zdecydowaliscie sie"