Pieniądze to prawdopodobnie nie wszystko, ale jeśli ich nie ma , też nie jest dobrze. Popadłam w tarapaty finansowe. Mam kilka chwilówek i ciągle brak na wplaty, a dług rośnie. Cały czas szukam pracy(mam licencjat z rachunkowści) ale też 48 lat i jest ciężki. Pracuję jako niania ale potrzebuję stałej pracy, żeby w końcu zarobić albo wziąć pozyczkę bankową i spłacić pozostałe.Może ktoś wie jak z tego wyjść.