Witajcie Kobietki!
Moim problemem jest brak miesiączki 7 dni, niesamowity ból piersi i śluz przez cały cykl. Z mężem staramy się o dziecko 4 lata. A fasoleczki nie ma. Co do miesiączkowania przez ostatnie pół roku miałam regularnie, robiłam 2 testy (paskowy i strumieniowy) wyszły negatywne, byłam u ginekologa i po usg dopochwowym prosił, żebym pojechała na badanie HCG, bo dla niego wydaje się , że to pęcherzyk ciążowy, ale jest za wcześnie stwierdzić, ale że na 90% jest pewien, że to ciąża. Podekscytowana pojechałam do szpitala na badania, ale wyszły negatywnie, bo <2,0 (kobieta w cyklu <4,0). Czy badania mogły wyjść fałszywie? Podbrzusze i piersi bolą.
Pozdrawiam