Mam 24 lata i jakoś nie przepadam za swoim rówieśniczym środowiskiem, a jeśli już to tylko na krótkofalowe relacje.
Natomiast bardzo lubię spędzać swój czas ze starszymi od siebie co najmniej o parę lat kobietami, jakoś dobrze się czuję w ich towarzystwie i obecności, bardzo mi się dobrze z nimi rozmawia, a wielką radość mi sprawia jak udaje mi się je rozśmieszać, czy coś ze mną nie tak ?