Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lola2907

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. To wszystko zależy od tego jak się będziesz czuła i jak Twój organizm zareaguje. Jeśli chodzi o skakanie i bawienie się, to jednak polecałabym Ci założyć jakiś dobry biustonosz, który będzie mocno trzymał piersi, oczywiście bez fiszbin. Zależy też od lekarza. Ja np będę musiała nosić sportowy 3 miesiące :-)
  2. Co do rozstępów, to ja też się tego bałam bo mam duże skłonności. Po mimo dużego implantu (430 cc UHP) nie pojawiły mi się żadne rozstępy. Twierdzę nawet, że poprzednie się wyglądziły bo ich zupełnie nie widać :-) Przed operacją, systematycznie smarowałam piersi balsamem przeciwko rozstępom, więc to też pewnie wpłynęło na to, że skóra się uelastyczniła i nie pojawiły się żadne rozstępy :-)
  3. Zuza067 przykro mi, że u Ciebie tam to wygląda. Ale trzymam mocno kciuki i jestem z Tobą. W końcu przyjdzie taki dzień, że będziesz się w pełni nimi cieszyć i zapomnisz o tym wszystkim :-) gośćja Ze swojego doświadczenia jednak polecam zostać Ci tą dobę w klinice. Ja nie wyobrażam sobie żebym miała wyjść tego samego dnia. Po zabiegu dostawałam kroplówki/przeciwbólowe co jakieś 3 h nawet w nocy. Poza tym byłam wyczerpana po narkozie. Te 1200 zł wydaje się dużo, ale w porównaniu do całkowitego kosztu, nie wygląda to tak źle. Poza tym to dla Twojego zdrowia. A jaki profil implantów? Bo to ma duże znaczenie :-)
  4. Dzisiaj już umylam sama włosy no i pierwszy raz się podniosłam sama i to po nocy :-) Trochę kuje, trochę ciągnie, ale wszystko do wytrzymania. Od dzisiaj mam zalecenie dużo chodzić, więc mój chłopak zabrał mnie dzisiaj do sklepu. Nawet nie wiecie jaka to radość jak można pojechać do spożywczaka 3 km dalej ;-) Wczoraj niestety wymiotowałam, ale to chyba po lekach. Niby dużo jem i biorę osłonowe, a jednak. Ja też panikowałam, że może za duże będą, ale jednak stwierdzam, że są idealne i ciesze się, że nie są mniejsze :-) Dobry pomysł jest, tak jak dziewczyny wcześniej pisały, wsypać ryż do woreczka, założyć luźny biustonosz i tam wepchać te ryżowe "implanty" :-)
  5. Mam 162 cm wzrostu i 49 kg. Właśnie nie są jakieś ogromne. Zobaczymy jak zejdzie opuchlizna bo narazie to pod samą szyję je mam ;-) A powiedzcie mi czy może być tak, że jedna jest praktycznie miękka, a druga jakąś taka dziwnie twarda? Twarda jest ta, która była mniejsza, wiec to może przez to.
  6. gośćAnia miałam 70 cm pod biustem i 86 w biuście, czyli zupełne zero nie byłam ;-) Teraz jeszcze ich nie mierzyłam bo są spuchnięte. Jedyny problem miałam z lekami przeciwbólowymi. Juz po jednym dniu żołądek odmówił posłuszeństwa, więc praktycznie bez żadnych leków muszę się obyć. W ciągu dnia nie jest źle. Jest już 3 dzień, a ja chodzę po domu, uczesalam włosy w kitek (mojemu chłopakowi ciężko to szło ;-)) ), no i nawet delikatnie się pomalowałam żeby nie straszyć sińcami pod oczami i na ustach ;-) Ja miałam łączone 3 zabiegi, wiec też inaczej. Miałam jeszcze usuwaną bliznę na udzie, zaraz pod tyłkiem i powiekszane usta. Czyli spuchnieta jestem równo ;-) Nie miałam drenów. Pas został mi założony rano, następnego dnia. Najgorzej rano wstać. Ale chłopak ciągnie mnie do góry za rozpiętą bluzę, tak żebym usiadła i po paru minutach jest ok :-) Zdjęcia wstawię dopiero jak będą mi ściągać szwy czyli we wtorek, bo jeszcze po nie robiłam. Trzymajcie się dziewczyny. Nie ma się czego bać :-) Buziaki :-*
  7. 430 UHP mentor okrągłe. Przed chwilą je widziałam i są śliczne :-) Założyli mi pas żeby je ładnie zbliżył i obniżył. Prawie nie są opuchnięte. Niedługo wypis i do domku :-) Prawa boli trochę bardziej bo była mniejsza i musi się rozciągnąć. Cieszę się, że jednak wzięłam te większe :-)
  8. Dziewczyny jestem po :-) praktycznie bólu zero. Trochę ciągnie w prawej piersi , ale da sie przeżyć :-) Wczoraj zjadłam ostatni posiłek ok 21, więc mnie nie mdli :-) Także nie ma się czego bać :-) Co do piżamy to dostałam w szpitalu taki fartuszek
  9. Jestem już w klinice. Mam prywatną salę. Rozmawiałam z anastezjolegiem i już się chyba nie boję :-) Trzymajcie kciuki :-)
  10. To już jutro :-) Z tego wszystkiego zapałam do pracy i już od dzisiaj jestem na zwolnieniu. W sumie i tak nie mogłabym się skupić. Wszędzie widzę cycki ;-) Dzisiaj jadę jeszcze na ostatnie zakupy. Kupiłam już piżamę - taki kombinezon na ramiączkach i z krotkimi spodenkami. Rozpinany z przodu, poza tym nawet mogę go włożyć od dolu, wiec nie będzie problemu z machaniem łapkami :-) Jestem tak strasznie podekscytowana :-)
×