Po kilku aplikacjach Kallosa blueberry muszę powiedzieć, że maska jest ok, ale szału nie robi. Mam blond włosy, suche, zwłaszcza końce (wiadomo, lato, słońce) do tego pół roku temu dekoloryzacja. Ładnie pachnie, włosy są ładnie nawilżone, dociążone i jest w porządku, ale efekt nie utrzymuje się długo. Na szczęście maski jest dużo i jest tania, więc można stosować nawet jako odżywkę