Akurat do Włoch bym nie pojechała, bo moi rodzice jeździli tam przez lata do pracy i trochę mi zbrzydło. :P Z fajnych kierunków, których nie kupisz w biurze podróży polecam północną Norwegię (drogo, ale pięknie, a od września możesz już trafić na zorze polarna), Gruzję (niedrogo i egzotycznie), albo hardkor - Daleki Wschód lub podróż koleją transsyberyjską.