Zaczynam siwieć :( i chciałam to jakoś przykryć ale tak, żeby nikt nie zobaczył że farbowałam włosy. Michał, u którego od lat się strzygę zrobił mi kolor (a mam taki sobie naturalnie nijaki brąz) i tak fantastycznie dobrał odcień, że nikt się nie zorientował, że mam farbę!!! To był majstersztyk ale tylko Michał wie ile się musiał nagłowić z mieszaniem kolorów :) Polecam Michała na Wspólnej 27A (Instytut Urody)