Ja stawiam, ze corka jest jej, a syn jej meza. Nie maja wspolnych dzieci i ona juz tu nie jeden temat zalozyla...kilka lat temu tez maz ja obwinial o zepsucie im wakacji. Ona nie ma nic do powiedzenia w tym ukladzie i tak bylo od zawsze. Dla starych bywalcow kafe, to jest pani od problemow z pasierbem.